– W naszych rękach spoczywa dziś odpowiedzialność za wiarę i Kościół, za zgodę i wzajemne poszanowanie – mówił w kieleckiej katedrze abp Mieczysław Mokrzycki. Metropolita lwowski i wieloletni sekretarz Jana Pawła II przewodniczył głównej uroczystości ku czci Patronki Kielc, Matki Bożej Łaskawej Kieleckiej. Kielecka katedra po brzegi wypełniła się wiernymi. Wśród przedstawicieli różnych środowisk i duszpasterstw, nie zabrakło delegacji kieleckiej rady miasta.
Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki w homilii nawiązywał do ważnych wydarzeń w historii Polski, jak chrzest, a także śluby króla Jana Kazimierza w katedrze lwowskiej.
– Dokonało się to w bardzo trudnych dziejowych chwilach, gdy Szwedzi i Rosjanie niszczyli i grabili Królestwo, kiedy niszczyli wiarę katolicką i kiedy wielu współczesnych dokonało zdrady, przechodząc na stronę wroga, depcząc tym samym miłość do Boga, ojczyzny i honoru – mówił arcybiskup. – Niech Maryja, łaskawa Matka, tak jak przed wiekami, gdy nie było Polski na mapach świata, ale byli Polacy modlący się o wolną Ojczyznę, dzisiaj i nas przygarnie, abyśmy wytrwali w zawierusze dnia codziennego i nie zagubili wiary, bo kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony – dodał.
Hierarcha zachęcał do wiary i ufności Bogu.
– Proszę was dzisiaj, trzymajcie się mocno Pana Boga i Jego ewangelii, gdyż to jest droga pokoju i dobra. Niech Maryja, łaskawa Matka, ma nas wszystkich w opiece, chroni przed złem i usposabia ku dobremu, abyśmy potrafili wszystko czynić według woli Jej Syna – mówił.
Arcybiskup podkreślał także swoje wzruszenie z faktu, że może przewodniczyć liturgii w kieleckiej bazylice. Zwrócił uwagę, że Kielce i Lwów mają wspólną patronkę, którą jest Maryja.
– Przybywam do tego sanktuarium jako pielgrzym, który opuszczając swój dom we Lwowie, podjął drogę do Matki, aby przynieść swoje troski i obawy, aby podzielić się z Nią radością wiary, aby wraz z Nią przytulić się do krzyża i aby podziękować Jej za ciągłą opiekę i wstawiennictwo. Ten swój pobyt traktuję jako pielgrzymkę pokoju, przynosząc do tego świętego miejsca pragnienie milionów ludzi, którym zabrano radość i bezpieczeństwo. Przybywam tutaj, aby w ich imieniu prosić Maryję, aby stanęła w obronie skrzywdzonych i swoją macierzyńską troską przyczyniła się do zakończenia wojny – mówił.
Abp Mieczysław Mokrzycki dziękował także biskupowi kieleckiemu Janowi Piotrowskiemu.
– Widzi on trudną sytuację Kościoła Lwowskiego, do którego wiele razy przybywał, a w ostatnim czasie był u nas w Wielki Wtorek, by wraz ze mną przewodniczyć Mszy Krzyżma i wygłosić kazanie oraz konferencję. Nie bał się trwającej wojny, ale jak prawdziwy misjonarz przybył, by podzielić się swoją wiarą i przynieść umocnienie cierpiącemu kościołowi. Księże biskupie Janie, dziękuję za to świadectwo solidarności i odwagi – mówił.
Arcybiskup ofiarował na ręce biskupa kieleckiego perłowy różaniec Jana Pawła II.
Po mszy świętej, zebrani wyruszyli na ulice Kielc z kopią obrazu Matki Bożej Łaskawej, by w modlitwie różańcowej zawierzać miasto Kielce i jego mieszkańców.
– Takie świadectwo wiary jest nie tyle manifestacją, co ważnym uzewnętrznieniem swoich przekonań religijnych – podkreślił w odpowiedzi na pytanie Radia Kielce biskup kielecki Jan Piotrowski. – Kościół, jako wspólnota, ma coś do powiedzenia w tej przestrzeni społecznej, bo przecież wśród wierzących są ludzie różnych stanów, podejmowanych zawodów. Myślę, że jest to naszym wspólnym, duchowym świętem – dodał.
Matka Boża Łaskawa jest patronką Kielc od 1991 roku. Stolica Apostolska wydała stosowny dokument w tej sprawie dzięki staraniom ówczesnego biskupa kieleckiego Stanisława Szymeckiego. Święto patronalne odbywa się co roku 7 maja i jest obchodzone w całej diecezji. W Kielcach ma ono rangę uroczystości.