Skwer stał się miejscem wypoczynku i zielonymi płucami miasta. Nawiązuje do zakonu cystersów oraz bziukania, czyli wydmuchiwania ognia przez strażaków.
W Koprzywnicy zakończyła się rewitalizacja centrum miasta. Dzięki niej park przy ulicy 11 Listopada i 3 Maja jest pięknym, nawiązującym do historii miejscem.
Skwer przeszedł gruntowną przebudowę. Wcześniej teren był zaniedbany i zarośnięty. Teraz wykonano alejki, między którymi są nasadzenia nawiązujące do ogrodów cysterskich, które mają w Koprzywnicy ponad 800-letnią historię. Są tam różne gatunki roślin. Stare drzewa, które pozostawiono, pozwalają schronić się przed słońcem. W parku ustawiono też ławki oraz blaszane rzeźby nawiązującego symbolu ognia. Mają przypominać o koprzywnickiej tradycji ognia i wielkanocnego „bziukania” wpisanego na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Rewitalizacja skweru połączona była z modernizacją ulicy 3 Maja, która zyskała nową nawierzchnię i chodniki, zatokę autobusową oraz 20 miejsc parkingowych.
Burmistrz Koprzywnicy Aleksandra Klubińska jest zadowolona z tego, że udało się stworzyć miejsce przyjazne mieszkańcom, bezpieczne dla pieszych i kierowców, na dodatek z wątkami historycznymi miasta, o których warto pamiętać.
Nowy skwer bardzo się podoba mieszkańcom. Pani Lucyna powiedziała, że w porównaniu do poprzedniego wyglądu tego miejsca, teraz jest wyjątkowo pięknie. Widać, że każdy szczegół jest dobrze zaplanowany, teren jest zadbany i przemyślany. Pani Ewa podkreśliła, że cieszy fakt, iż w rewitalizację wplecione zostały wątki bogatej historii Koprzywnicy. Jej zdaniem mieszkańcy chętnie będą odpoczywać w odnowionym miejscu.
Rewitalizacja zielonego skweru i ulicy 3 Maja kosztowała 2,3 mln zł. Pieniądze pochodziły z Polskiego Ładu. Wcześniej rewitalizację przeszedł koprzywnicki rynek.