Maj to czas intensywnych prac w ogrodach działkowych. Wśród upraw coraz większą popularnością cieszą się zioła. Renesans przeżywają z kolei pomidory koktajlowe.
Edward Galus, prezes okręgu świętokrzyskiego Polskiego Związku Działkowców mówi, że wraz z początkiem majówki na działkach tłumnie pojawili się ich użytkownicy. Podkreśla, że sam przykrył już tunel dla warzyw folią i go obsadził pomidorami, bakłażanem, papryką i ogórkami.
– To jest także czas, kiedy się sadzi pory i selery, ale też kalarepę. Może ta ostatnia jest dziś mniej popularna, ale starsze pokolenia wciąż ją uprawiają. Poza tym trzeba teraz wykonać wszystkie prace porządkowe, zwłaszcza popodlewać rośliny, które się dopiero przyjmują – zaznacza.
Działkowcy muszą też zmierzyć się z kłopotami, jakie z uwagi m.in. na pogodę wystąpiły w ich uprawach. Niektórym nie wzeszła pietruszka, czy marchew, a więc musieli powtarzać wysiewanie. Poza tym maj to okres pielenia, ale też zabiegów ochronnych, bo już pojawiły się na przykład mszyce.
Wśród roślin ozdobnych popularne są rododendrony, azalie, ale też piwonie. Trendem jaki zauważa Edward Galus jest uprawa ziół na działkach.
– W tym roku widać, że działkowcy uprawiają dużo roślin przyprawowo-zielarskich. Dużo osób mówiło, że kupiło sobie oregano, uprawiają miętę. Popularne jest też suszenie pokrzywy z działki, uprawa bazylii – mówi.
Wielu działkowców wróciło też do uprawy pomidorów koktajlowych, bo jak twierdzą są łatwiejsze w uprawie i mniej wrażliwe na choroby. Popularna na działkach stała się też cukinia, dziś spotykana niemal w każdym ogródku.