Wystrzał armatni rozpoczął Noc Muzeów w skarżyskim Muzeum im. Orła Białego. Wydarzenie skoncentrowane było wokół najważniejszych obiektów prezentowanych w placówce. Głównym bohaterem był kuter torpedowy ORP Odważny i rzadka możliwość odwiedzenia jego kokpitu.
Dyrektor Muzeum Grzegorz Bień podkreśla, że zadaniem muzealników jest zabezpieczanie i udostępnianie świadków historii, jakimi są zabytki z różnych epok.
– Takim właśnie celom służy Noc Muzeów, możemy pokazać nasze zbiory, ale także zobaczyć rzadko dostępne miejsca. Dziś zapraszamy do kokpitu kutra ORP Odważny, a nasi goście będą mieli także możliwość zrobienia sobie zdjęć i porozmawiania z marynarzem Januszem Sidorowiczem.
Kokpit był sercem kutra – wyjaśnia Janusz Sidorowicz, który służył na takich jednostkach:
– Normalnie, kiedy jest okręt w czasie służby, nikt postronny nie może wchodzić do kokpitu. Określa się go jako GSD, czyli główne stanowisko dowodzenia. Jest tu sterowanie okrętem, czyli ster, sterowanie silnikami, z tego miejsca odbywało się dowodzenie całą jednostką. Stąd też dowódca wydawał komendę „cała naprzód” – dodaje.
Podczas skarżyskiej Nocy Muzeów można było także spróbować swoich sił na strzelnicy ASG, posłuchać piosenek w wykonaniu Zbyszka Bibera czy posilić się na stoisku pań z KGW z Kierza Niedźwiedziego.