Złote gody, czyli 50 wspólnie spędzonych lat, świętowało dziś w Kielcach 18 par małżeńskich. Z tej okazji jubilaci otrzymali z rąk prezydent miasta pamiątkowe medale i bukiety kwiatów.
Uroczystość odbyła się w Sali Urzędu Stanu Cywilnego w kieleckim ratuszu.
Małżonkowie podkreślali, że we wspólnym byciu razem najważniejsze są: cierpliwość i wzajemny szacunek.
Państwo Barbara i Jan Lisowie poznali się w szkole, a ich pierwsza randka odbyła się na Kadzielni.
– Poznaliśmy się w szkole, kiedy ja byłem nauczycielem, a Barbara uczennicą. Marzyłem o tym, by została moją żoną i dziś jesteśmy tu razem obchodząc 51 rocznicę ślubu – mówił pan Jan.
– Pierwsza randka była na Kadzielni, wysoko w jakiejś jaskini. Pamiętam, że przyszły mąż zapytał mnie wtedy, czy podobają mi się Kielce, a jak powiedziałam „tak”. I tak wytrzymaliśmy ze sobą tyle lat. Nie obyło się bez małych problemów, ale umieliśmy sobie z tym poradzić – dodała pani Barbara.

Krystyna i Wit Zapartowie jako receptę na udany związek wymienili przede wszystkim miłość i wyrozumiałość.
– Należy się szanować i jak najmniej kłócić o byle co. Nigdy nie mieliśmy „cichych dni”, a jeśli już ktoś powiedział o jedno słowo za dużo, to zaraz o tym zapominaliśmy i dalej szliśmy do przodu. Do związku należy podchodzić łagodnie i dużo rozmawiać. Poznaliśmy się na zabawie tanecznej, później zaczęliśmy ze sobą chodzić, a za niecały rok był nasz ślub – zdradziła pani Krystyna.
– Dziękuję żonie, że wytrzymała ze mną tyle lat – dodał pan Wit.
Parom za długie lata razem gratulowała prezydent Kielc Agata Wojda. Nie ukrywała, że to piękny i wzruszający moment.
– To symboliczny medal dla ludzi, którzy przez 50 lat wspólnie idą przez życie i budują historię naszego miasta. Realizowali się tu zawodowo, tworzyli rodziny, wychowywali dzieci i wnuki, więc należy im się za to wdzięczność. Rozmawialiśmy też o przepisie na długowieczny związek i u jego podstaw z pewnością leży miłość. Lecz, żeby wytrwać ze sobą 50 lat, przy różnych charakterach i w różnych sytuacjach życiowych, na pierwszy plan wybija się cierpliwość. Tego też wszystkim serdecznie życzę – mówiła Agata Wojda.
Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadawany jest w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.