Dla wielu kielczan jest to codzienna droga łącząca dwie części Kielc. Dla innych trudna do pokonania bariera. Mimo przebudowy budynku dworca kolejowego tunel oraz teren wokół obiektu nadal pozostają przestrzenią nieprzyjazną dla osób niepełnosprawnych.
O tym jak powinna ona wyglądać dyskutowano podczas dzisiejszego (poniedziałek, 24 czerwca) posiedzenia komisji infrastruktury, transportu i środowiska kieleckiej rady miasta.
Rafał Zamojski, menadżer centrum Kielc wskazuje, że dworzec PKP oraz przebiegająca przez miasto linia kolejowa stanowią w dużej mierze granicę podziału miasta na dwie części. Ta granica dla niektórych osób jest poważną przeszkodą. Wskazuje przy tym, że sytuację znacząco poprawiła budowa dodatkowego przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Żelaznej, Czarnowskiej i Gosiewskiego w rejonie pobliskiego hotelu, które oddano do użytku w listopadzie 2023 roku. Kolejnym krokiem ma być budowa wind przy wejściach do podziemnego tunelu.
Jak informowaliśmy prace związane z montażem pierwszego z dźwigów miały rozpocząć się jeszcze w ubiegłym roku, tak się jednak nie stało. Windy miały pojawić się przy wejściu do tunelu od strony ul. Sienkiewicza oraz ul. Mielczarskiego, a także na ul. Żelaznej przy przystankach autobusowych. Ogłoszony w kwietniu tego roku przetarg na wybór wykonawcy budowy dźwigu przy ul. Sienkiewicza został unieważniony. Ratusz na to zadanie chciał przeznaczyć 900 tys. zł. Tymczasem jedyna zgłoszona oferta przewyższyła założony budżet o niemal 300 tys. zł.
Aneta Wajs, kierownik Biura Inwestycji w kieleckim urzędzie miasta poinformowała, że nowy przetarg został już ogłoszony, a zainteresowane nim firmy mogą składać swoje oferty do 22 lipca.
– Dla wszystkich trzech wind przygotowano dokumentację projektową. Winda przy ul. Sienkiewicza będzie dwustronna i umiejscowiona po południowej stronie przejścia. Wejście będzie mieć od strony ul. Sienkiewicza, a wyjście od strony tunelu. Dźwig przy ul. Mielczarskiego będzie również dwustronny i zlokalizowany po stronie południowej tunelu. Natomiast winda na Placu Niepodległości będzie jako jedyna umiejscowiona po stronie północnej tunelu. Oprócz budowy szybu windowego oraz montażu urządzenia mamy też szereg kolizji, które musimy usunąć w trakcie realizacji prac. Stąd koszty wykonania zadania będą znacznie wyższe niż zakładano – dodała.
Jerzy Pióro, pełnomocnik prezydenta Kielc ds. osób niepełnosprawnych zwrócił uwagę, że poruszanie się w rejonie dworca kolejowego jest problematyczne nie tylko dla osób z niepełnosprawnościami.
– Niewątpliwie dążymy do tego, by skomunikować dworzec kolejowy z przystankami autobusowymi. Dobrze się dzieje w mieście, że te sugestie odnośnie do przejść dla pieszych są sygnalizowane od kilku lat, czyli aby były bez progów, wyższych krawężników oraz z większych płyt. Każdy projekt realizowany przez miasto jest konsultowany ze środowiskiem niepełnosprawnych. Jestem przekonany, że powołany zespół ds. mobilności również zajmie się przestrzenią między ul. Żelazną a dworcem kolejowym. Obszar ten musi być dostępny dla każdego bez wyjątku – podkreślił.
Paweł Słowik, sekretarz Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych ocenił, że realizowane działania w rejonie ul. Żelaznej zmierzają we właściwym kierunku. Jednak, w jego ocenie, kwestia budowy wind przy wejściach do tunelu pod dworcem kolejowym przeciąga się w czasie.
– Kilka rzeczy udało się zrealizować. Pierwsze pismo Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych wpłynęło do prezydenta Bogdana Wenty w 2020 roku. Minęły cztery lata i mamy projekt i pieniądze. To dobrze, jednak to trwa trochę powoli. Upominaliśmy się też o zadaszenie schodów prowadzących do tunelu oraz żeby wybudować ruchome schody. Na to jednak nie ma chyba szans. Plac Niepodległości jaki jest każdy wie. Dworzec jest przebudowany. Modernizacja objęła jednak tylko budynek i peron pierwszy – wskazuje.
– Tempo powstawania tej infrastruktury spowodowało, że koleje państwowe stworzyły tyflografikę, która wprowadza niewidomych w błąd. Wyjście do miasta zostało źle oznaczone. By to zrobić trzeba przekroczyć próg pod wieżą sztuki, przejść w pobliżu krzaka przy poczcie, a potem pokonać jeszcze brukowane przejście dla pieszych mimo, że tuż obok jest asfaltowa droga. Na szczęście niedługo się to zmieni i powstaną dwa przejścia do przystanku autobusowego prowadzące z dworca, przez Plac Niepodległości do przystanku – zauważa Paweł Słowik.
Aneta Wajs dodaje, że magistrat na realizację prac związanych z budową wind zamierza przeznaczyć w tym roku 640 tys. W przyszłym roku ponad 1,2 mln zł, a w roku 2026 niecałe 1,7 mln zł. W przypadku pomyślnego rozstrzygnięcia postępowania przetargowego winda przy ul. Sienkiewicza ma powstać w ciągu ośmiu miesięcy.