Podwyżki cen energii elektrycznej, rosnące koszty utylizacji odpadów medycznych, podwyżki wynagrodzeń w ochronie zdrowia i gwałtowny wzrost ceny kakao, czyli głównego składnika czekolad wydawanych krwiodawcom – to powody, dla których Ministerstwo Zdrowia chce podnieść opłaty za składniki krwi.
W uzasadnieniu do projektu wyjaśniono, że za zwiększeniem opłat za składniki krwi oraz czynności dodatkowe przemawiają: inflacja, w tym m.in.: wzrost cen energii elektrycznej, energii cieplnej, gazu, wzrostu kosztów utylizacji odpadów medycznych. Kolejny powód to konieczność zwiększenia wynagrodzeń w związku z tzw. ustawą o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia.
Za podniesienie cen odpowiadać ma także wzrost ceny kakao za tonę w wyniku spadku dostaw surowca z Republiki Ghany i Republiki Wybrzeża Kości Słoniowej (60–70 proc. światowej podaży kakao).
„Kontrakty terminowe na ziarno kakaowe na londyńskiej giełdzie podrożały gwałtownie o 175 proc. w niecałe 4 miesiące, osiągając najwyższy poziom w historii notowań tego surowca” – zauważa resort zdrowia.
Podkreślono w uzasadnieniu, że kakao stanowi główny składnik czekolad wydawanych krwiodawcom w ramach posiłku regeneracyjnego. Kolejna przyczyna podniesienia opłat to niepewna sytuacja geopolityczna: wahania cen surowców energetycznych, problemy z realizacją zawieranych umów, utrudniony import materiałów niezbędnych do realizacji zadań statutowych.
„Kluczowe jest również ciągłe przekazywanie na potrzeby lecznictwa bezpiecznych i najwyższej jakości składników krwi, co z kolei wiąże się z koniecznością ponoszenia nakładów inwestycyjnych, m.in. na zakup aparatury wykorzystywanej w procesie pobierania, preparatyki i przechowywania krwi i jej składników” – zaznacza resort zdrowia.