– Kielce i województwo świętokrzyskie nie zostały wykluczone z rządowego programu szybkich kolei – twierdzi Agata Wojda. Prezydent Kielc zorganizowała w czwartek (4 lipca) konferencję prasową, w tej sprawie. Odniosła się się na niej do krytyki ze strony działaczy Prawa i Sprawiedliwości oskarżających rząd Donalda Tuska o chęć komunikacyjnego wykluczenia Kielc i regionu.
Agata Wojda podkreślała, że wbrew słowom działaczy PiS, wszystkie planowane do tej pory inwestycje kolejowe w regionie świętokrzyskim zostaną zrealizowane.
Artur Gierada, poseł Koalicji Obywatelskiej oraz szef świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej stwierdził, że to właśnie okres rządów Prawa i Sprawiedliwości upłynął pod znakiem ograniczania nakładów na rozwój infrastruktury kolejowej w naszym regionie.
– Osiem lat rządów PiS w zakresie rozwoju infrastruktury kolejowej w regionie to przede wszystkim zabranie 600 mln zł, które miały być przeznaczone na rozbudowę linii kolejowej numer 8 – powiedział Artur Gierada.
Parlamentarzysta odniósł się także do dzisiejszej nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa świętokrzyskiego, podczas której radni PiS chcą uchwalić apel przeciwko wykluczeniu komunikacyjnemu Kielc. Artur Gierada nazwał te plany kolejną odsłoną „teatru” organizowanego przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Zwracam się do pani marszałek i radnych sejmikowych z PiS by ten apel wycofali. Kilkanaście miesięcy temu mógłby być on skierowany do premiera Mateusza Morawickiego. Dzisiaj jedynie możemy zaapelować – przestańcie kłamać i skończcie przeszkadzać – komentuje.
Politycy Koalicji Obywatelskiej mają zapewnienia od wiceministra infrastruktury, Piotra Malepszaka, który zapowiedział, że Kielce oraz województwo świętokrzyskie nie zostaną pominięte przy rozbudowie połączeń kolejowych.
– W najbliższych latach jednym z kluczowych projektów ma być rozbudowa linii kolejowej numer 8, zwłaszcza na odcinku Skarżysko-Tumlin. Rząd Zjednoczonej Prawicy mimo świadomości znaczenia modernizacji tego połączenia przesunął realizację tego projektu do roku 2032. Po zmianie władzy ministerstwo infrastruktury przetarg na przebudowę 31. kilometrowego odcinka linii kolejowej planuje ogłosić w przyszłym roku – stwierdził Artur Gierada.
Poseł odniósł się też do dwóch szprych, które zdaniem polityków PiS zostały wyrzucone z projektu Kolei Dużych Prędkości przez rząd Donalda Tuska.
– Mówimy to o liniach Nowy Sącz – Tarnów -Busko-Zdrój – Kielce – Opoczno – CPK oraz Sanok – Rzeszów – Ostrowiec Świętokrzyski – Radom – Grójec – CPK. Te inwestycje zostały zaplanowane przez Prawo i Sprawiedliwość, ale tylko w formie kreski na mapie. Nie przygotowano żadnych dokumentów, koncepcji, ani nie rozpoczęto żadnych prac. Największą niespodzianką jest jednak to, że w dokumentach rządu PiS te przedsięwzięcia miały być realizowane dopiero w latach 2041-2044 – wskazuje.
Z kolei radny Michał Piasecki, szef klubu Koalicji Obywatelskiej oraz przewodniczący Komisji Infrastruktury, Transportu i Środowiska kieleckiej rady miasta zaznaczył, że jeszcze w grudniu tego roku wprowadzone zostaną nowe rozkłady jazdy pociągów.
– Czas przejazdu z Kielc do Warszawy ma być krótszy niż dwie godziny. Zwiększona zostanie też częstotliwości kursów na liniach Kielce – Warszawa oraz Kielce – Kraków. Co więcej ministerstwo infrastruktury zapewnia, że po 30 latach przywrócone zostanie bezpośrednie połączenie kolejowe z Kielc do Łodzi oraz do Poznania – powiedział Michał Piasecki.