Nie będzie zakładu leczniczego w Czarnieckiej Górze. Poprzednie władze gminy Stąporków planowały wybudowanie takiego obiektu w miejscowości, która jest obszarem ochrony uzdrowiskowej, a w przyszłości ma być uzdrowiskiem. Nowe władze rezygnują z inwestycji argumentując, że kosztorys był nierealny.
Jarosław Młodawski burmistrz Stąporkowa informuje, że gmina Stąporków pozyskała na budowę zakładu leczniczego, czterech świetlic, pumptracka, skateparku i boisk gminnych 6 milionów złotych z Polskiego Ładu. Tymczasem na te inwestycje potrzebne jest trzy razy tyle. – Na to zadanie dofinansowanie opiewało na kwotę 6 milionów złotych, podczas gdy realny koszt wykonania tych inwestycji to 18 milionów złotych, co oznacza, że w budżecie brakuje 12 milionów złotych. Z drugiej strony gdybyśmy chcieli wybudować jedynie budynek w Czarnieckiej Górze, to jego koszt również jest większy, bo wynosi około 10 milionów złotych – wyjaśnia.
Zdaniem nowego burmistrza w dokumentacji zabrakło też analizy ekonomicznej dotyczącej opłacalności funkcjonowania gminnego budynku handlowo-usługowego, opisywanego jako zakład leczniczy.
– Mamy spore wątpliwości, czy jeden gabinet kosmetyczny, terapeutyczny, grota solna, sauna i komora normobaryczna zapewniłyby rozwój Czarnieckiej Góry jako uzdrowiska. Poza tym dochodzą koszty utrzymania budynku i zatrudnienia tam czterech osób – dodaje.
Jarosław Młodawski zapewnia, że będzie dążył do stworzenia w Czarnieckiej Górze uzdrowiska z prawdziwego zdarzenia, a zacząć chce od skanalizowania miejscowości.
Obszar ochrony uzdrowiskowej może zostać przekształcony w uzdrowisko jeżeli posiada na swoim terenie zakład leczniczy. Chociaż w Czarnieckiej Góry znajduje się Świętokrzyskie Centrum Rehabilitacji, to do przekształcenia tego szpitala w uzdrowiskowy potrzeba kilkudziesięciu milionów złotych.
Walorami Czarnieckiej Góry jest leczniczy klimat, a także borowina. Przed II wojną światową funkcjonowało tam znane w Polsce uzdrowisko.