Utwory największego polskiego kompozytora, ale także Brahmsa i Ravela w wykonaniu Kamila Pacholca zabrzmiały podczas pierwszego w te wakacje koncertu z cyklu „Chopinowskie inspiracje” Wydarzenie odbyło się w sobotę (13 lipca), w ogrodzie włoskim Dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach.
Frekwencja na inaugurującym koncercie była bardzo wysoka. Około pół tysiąca osób zasiadło na widowni, by posłuchać recitalu kielczanina, finalisty 18. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.
W tym gronie, jak zawsze podczas występów w rodzinnym mieście artysty, byli jego bliscy. Kamil Pacholec przyznał, że taka publiczność cieszy, choć jest też dodatkowym wyzwaniem.
– Na pewno przywołuje wspomnienia z dzieciństwa i zawsze miło jest mi spotkać moich dawnych nauczycieli. Z jednej strony jest to bardzo przyjemne, a z drugiej jest takie poczucie, że chciałbym się dobrze zaprezentować i nie chciałbym, żeby ludzie byli zawiedzeni, więc zawsze stawiam sobie poprzeczkę wysoko i chciałbym pokazać coś nowego – powiedział.
Co do wspomnień, takich bliscy Kamila mają wiele. Maria Nadolska mówiła o jego pierwszym koncercie, który słyszała, w domu, podczas Wielkanocy.
– Kamil jeszcze wtedy nie chodził do szkoły muzycznej. Spłakaliśmy się, a ja nawet namawiałam wnuczkę, żeby też się zainteresowała muzyką, ale jej chyba nie bardzo było z nią po drodze – żartowała.
Z kolei Artur Nadolski przywołał inną historię:
– Były takie noce, kiedy Kamil spał przy fortepianie, on tak kochał grać i kocha grać. I to jest klucz do sukcesu – stwierdził.
Tata, Cezary Pacholec opowiadał, jak mały Kamil potrafił zatracić się w muzyce.
– Zdarzało się, że jak Kamil miał fazę na Chopina, to potrafił przez 2-3 godziny grać jego utwory, przeplatając je. Gasił sobie światło, była zupełna ciemność. I takie nocne koncerty pamiętam z jego dzieciństwa – mówił.
Dziś, kiedy Kamil Pacholec studiuje w USA, rodzie starają się wykorzystać każdy moment obecności syna w kraju czy w Europie.
– Kiedy się tylko da, czyli jeśli koncert jest w obrębie 1 tys. km od Kielc i da się tam dojechać samochodem, to wtedy zawsze próbujmy rodzinnie dojechać. Zresztą bardzo sobie cenimy podróże samochodem, ponieważ Kamil już od ponad dwóch lat przebywa w Stanach Zjednoczonych, to rzadko się zdarza, żeby przez kilka godzin można było z nim porozmawiać. Także te wspólne wyprawy samochodem maja też tę swoją dobrą stronę, że wreszcie jest na to czas – przyznał tata artysty.
W sobotę Kamil Pacholec wykonał utwory Brahmsa i Ravela, ale wieczór otworzył kompozycjami Fryderyka Chopina. Zapytany przez Artura Jaronia, prowadzącego koncert, jak się gra muzykę największego polskiego kompozytora po Konkursie Chopinowskim, młody artysta odrzekł, że tak samo, ale są zupełnie inne oczekiwania.
– Chociaż ja się staram o tym nie myśleć i szukać jeszcze głębiej tego ducha Chopina i cały czas mieć przyjemność z grania jego muzyki. Wykonując te same utwory przez wiele lat, można popaść w rutynę, natomiast trzeba uważać, żeby zachować świeżość i ciągle być zainteresowanym muzyką – zdradził.
Sobotni koncert otworzył tegoroczny cykl „Chopinowskich inspiracji”. Artur Jaroń, pomysłodawca wydarzenia oraz gospodarz wieczoru przyznał, że te spotkania z muzyką klasyczną w ogrodzie włoskim Dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich wpisały się w wakacyjny klimat Kielc.
– Dla mnie są ogromną radością i przeżyciem. Myślę, że dla kielczan, którzy przez tyle lat tłumnie uczestniczyli w koncertach, ale też organizatorów: Muzeum Narodowego w Kielcach, Radia Kielce, Fundacji Amadeusz i naszego głównego darczyńcy, czyli samorządu województwa świętokrzyskiego na czele z marszałek Renatą Janik, która zachwycona poprzednimi edycjami, wsparła nas w tym roku bardzo znacząco, jest tym, na co czekają. Myślę, że w tych pięknych warunkach, bo pogoda nam dzisiaj sprzyja, jest cieplutko, czujemy się jak w Italii, a za sprawą muzyki Chopina będziemy się czuć obywatelami świata – mówił przed koncertem.
„Chopinowskie inspiracje” mają już swoją stałą publiczność. Pani Monika wzięła w nich udział po raz pierwszy rok temu i w tym wróciła.
– Atmosfera i wspaniali wykonawcy. Co w tym roku chcemy zobaczyć? Pierwszy koncert na pewno, bo w zeszłym roku też byliśmy, a potem na pewno Martin Garcia, Garcia – zapowiedziała.
Państwo Ewa i Krzysztof również po raz kolejny przyszli na koncert w ramach „Chopinowskich inspiracji”.
– Staramy się być przynajmniej 3-4 razy w sezonie na takich koncertach, bardzo nam się podobają zarówno te koncerty wokalne, jak i fortepianowe. Trudno sobie wyobrazić lepszą salę koncertową, w dodatku plenerową – ocenili.
Do udziału w koncertach zachęca także prof. Robert Kotowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach, gospodarz obiektu, gdzie odbywa się wydarzenie:
– Wyjątkowa muzyka, wyjątkowi artyści, ale też wyjątkowe miejsce, i wszystko to razem tworzy taką niezwykłą ucztę duchową. Myślę, że każdy tu znajdzie coś dla siebie, także serdecznie zapraszamy – powiedział.
Z frekwencji na koncercie otwierającym cały cieszył się Janusz Knap, dyrektor departamentu edukacji, kultury i dziedzictwa narodowego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego.
– Mam nadzieję, że z koncertu na koncert będzie nas coraz więcej. „Chopinowskie inspiracje” już na stałe wpisały się w wakacyjny kalendarz imprez kulturalnych w Kielcach i są to imprezy na najwyższym poziomie. Gościmy tu artystów światowej sławy. Ta edycja wydarzenia pewnie nie doszłaby do skutku, gdyby nie Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, który objął mecenatem to wydarzenie – podkreślił.
Koncert Kamila Pacholca został zarejestrowany przez Polskie Radio Kielce. Jego retransmisja odbędzie się we wtorek, 16 lipca, po godz. 22.00, w audycji „Muzyka Mistrzów”.
Natomiast kolejne wydarzenie z cyklu „Chopinowskie inspiracje” w sobotę, 20 lipca. Jak zapowiada Artur Jaroń tym razem będzie to spotkanie z charyzmatyczną, młodą pianistką.
– Aleksandra Świgut – laureatka 17. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Edwarda Griega w Bergen w Norwegii oraz II nagrody na I Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim na Instrumentach Historycznych w Warszawie. I muzyka tych dwóch kompozytorów, romantyków, zdominuje następny wieczór – mówi.
Początek koncertu o godz. 20.00, w ogrodzie włoskim Dawnego Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Wstęp wolny.