„Czyste Powietrze” to rządowy program, w ramach którego można otrzymać nawet ponad 100 tys. zł dofinansowania między innymi na termomodernizację, wymianę źródła ciepła, czy instalację fotowoltaiki. Niestety, na rynku pojawiły się firmy, które instalują urządzenia słabej jakości. Są też oszuści, którzy biorą pieniądze, a później przestają się odzywać do inwestora.
Arkadiusz Kubiec, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach podkreśla, że aby nie dać się oszukać, każdy inwestor powinien dokładnie przeczytać umowę z firmą, której zlecamy prace. Musi też sprawdzać faktury, które otrzymuje od wykonawcy.
– Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, czy wszystkie prace zostały wykonane zgodnie z umową, czy wydatki zgadzają się z wystawionymi fakturami. Jeżeli w audycie mamy wpisaną wymianę okien, to faktura musi dotyczyć wymiany okien. Zaniedbania w takich kwestiach mogą sprawić, że beneficjent będzie zobowiązany do zwrotu otrzymanych pieniędzy – tłumaczy prezes.
Arkadiusz Kubiec dodaje, że nie powinniśmy się zgadzać, by pieniądze z Funduszu wpływały od razu na konto firmy, która ma wymienić nam źródło ciepła czy zainstalować panele fotowoltaiczne. Jeżeli trafimy na nierzetelne przedsiębiorstwo, stracimy fundusze.
– Warto zachować czujność, gdy podpisujemy pełnomocnictwo, gdyż podajemy wtedy dane wrażliwe – ostrzega Arkadiusz Kubiec.
Przed podpisaniem umowy powinniśmy zweryfikować firmę, która chce nam ocieplić dom, czy zainstalować panele fotowoltaiczne. Można to zrobić np. poprzez Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej czy Krajowy Rejestr Sądowy.