Przy Muzeum Zabawek i Zabawy trwa zabezpieczenie fundamentów. Prace prowadzone są od strony ulicy Ewangelickiej oraz przy wewnętrznym parkingu placówki. Remont nie przeszkadza w prowadzeniu działalności, więc muzeum normalnie prowadzi zajęcia dla dzieci i organizuje wystawy.
Jakub Czaplarski, zastępca dyrektora Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach informuje, że fundamenty są odsłanianie fragmentami. Po wykonaniu niezbędnych prac, są zakopywane i ekipa przechodzi na kolejny odcinek. Wszystko to służy bezpieczeństwu budynku. Jak podkreśla w rozmowie z Radiem Kielce, remont był koniecznością.
– Każdy, kto przechodzi koło naszego muzeum, widzi, że podmurówka, czyli ta część, która wystaje ponad chodnik, jest słaba. Odchodzi tynk i farba. Jest to najprawdopodobniej spowodowane tym, że wilgoć dostaje się od strony fundamentów. Dlatego te prace musimy przeprowadzić, by ograniczyć to wchłanianie wilgoci i poprawić estetykę budynku – tłumaczy dyrektor.
Według harmonogramu w przyszłości wyłączone zostanie wejście do muzeum od strony placu Wolności i goście będą wchodzić od strony ulicy Ewangelickiej. Na modernizację fundamentów pozyskano około 500 tys. zł z Banku Gospodarstwa Krajowego. Remont ma zakończyć się w październiku br.