Ostatni dzień na decyzję pozostał absolwentom podstawówek, którzy nie wybrali jeszcze dla siebie szkoły średniej. W piątek (2 sierpnia) kończy się rekrutacja do liceów i techników w Kielcach. Po pierwszym naborze nigdzie nie dostało się 158 młodych ludzi. Dobra wiadomość dla nich jest taka, że wolne miejsca są nawet w najlepszych szkołach.
Waldemar Pukalski, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Kielcach mówi, że tegoroczne zainteresowanie naborem uzupełniającym jest mniejsze niż w latach ubiegłych, na razie wpłynęło kilkanaście wniosków od uczniów. W szkole jest 6 wolnych miejsc w różnych klasach.
– To są podania od osób, które nigdzie się nie dostały, natomiast ciągle dzwonią rodzice uczniów, którzy zakwalifikowali się do innych szkół. Mają teraz dylemat, czy zabierać stamtąd dokumenty i startować do nas czy nie – informuje Waldemar Pukalski.
Tomasz Kośny, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego mówi, że zainteresowanie kandydatów jest spore, o jedno miejsce starają się średnio 3 osoby. Dużo chętnych chce dostać się również do V Liceum Ogólnokształcącego im. księdza Piotra Ściegiennego. Justyna Kukułka, dyrektor szkoły mówi, że do zapełnienia są tylko 3 wakaty.
– Z pierwszego wyboru mamy 5 wniosków na te 3 miejsca. Natomiast z pozostałych wyborów mamy 42 kandydatów. I dodatkowo, poza systemem mam 10 wniosków od chętnych uczniów – informuje Justyna Kukułka.
Kandydaci którzy składają wnioski poza systemem, dostali się już do jakiejś szkoły i nie chcą z niej rezygnować, aby wziąć udziału w rekrutacji uzupełniającej. Liczą na to, że po tym naborze zostaną wolne miejsca w ich wymarzonej placówce, a wówczas szkoły będą przyjmować uczniów na podstawie złożonych wniosków.
Listę uczniów, którzy w rekrutacji uzupełniającej zostali zakwalifikowani do wybranej klasy, placówki wywieszą 12 sierpnia.