Do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 36-letniemu mężczyźnie za kradzież i kradzież z włamaniem.
W ubiegłym tygodniu w nocy z czwartku na piątek policjanci otrzymali informację o skradzionym w centrum miasta rowerze. Jego właściciel oszacował stratę na 1 tys. zł. Niebawem ktoś włamał się do zaparkowanego mitsubishi. Z wnętrza pojazdu zginęła m.in. gotówka, radio i telefon. Właściciel auta straty powstałe na skutek tego zdarzenia oszacował na kwotę blisko 30 tys. zł.
Jak ustalili funkcjonariusze oba te zdarzenia miały jednego sprawcę, którego policjanci zatrzymali w miniony piątek. Jak się okazało nie były to jedyne przestępstwa popełnione przez kielczanina. W toku czynności wykonywanych z udziałem zatrzymanego okazało się, że w okresie od 2 do 8 sierpnia działając na terenie miasta dokonał on jeszcze czterech kradzieży jednośladów. Łącznie mundurowi odzyskali 4 z 5 rowerów, których kradzież w ostatnim czasie zgłosili ich właściciele.
Za swoje postepowanie mężczyzna odpowie teraz przed sądem.