W Sandomierzu odbywają się miejskie dożynki. Ma to związek z dawnym, rolniczym charakterem prawobrzeżnej części miasta. Święto plonów zorganizowano przy ul. Powiśle w Nadbrzeziu.
Na tym terenie zostały jeszcze szczątki rolnictwa – powiedziała Celina Chmiel, prezes Stowarzyszenia „Razem dla Nadbrzezia”.
– Zostało tu jeszcze dwóch większych gospodarzy, chociaż mamy tutaj kilka hektarów pola, gdzie uprawiane są zboża i rzepak. W 1958 roku powstała w Nadbrzeziu wspólnota gruntowa. Gospodarujemy na swoim – dodała.
Podczas uroczystości odbyła się część obrzędowa. Na ręce burmistrza Pawła Niedźwiedzia gospodarze święta plonów złożyli symboliczny bochenek chleba. Podczas mszy poświęcone zostały dożynkowe wieńce.
Burmistrz powiedział, że bardzo docenia podtrzymywanie polskich tradycji dożynkowych w Sandomierzu, ponieważ są to nasze korzenie.
– Większość polskiego społeczeństwa wywodzi się z chłopów, z rolników, i to, że w królewskim mieście podtrzymujemy tradycję naszego pochodzenia, to jest wielka sprawa. Chylę czoła przed organizatorami tych dożynek – podkreślił Paweł Niedźwiedź.
Na scenie odbywają się występy artystyczne, są animacje i inne atrakcje dla dzieci np. dmuchańce i kule. Na stoiskach kół gospodyń wiejskich i innych stowarzyszeń można degustować kulinaria.
O godzinie 20 rozpocznie się potańcówka.