Gry planszowe wracają do łask. Dotychczas traktowane były jako przeżytek, a po latach przesiedzianych przed komputerem znów lubimy wyciągnąć plansze i pionki.
Gry komputerowe miały lepszą grafikę, szybszą akcję, dzięki czemu pozwalały graczom bardziej wciągnąć się w historię, która prowadziła przez niezliczone poziomy.
Okazuje się jednak, że współczesne planszówki nie odstają zupełnie od cyfrowej konkurencji – przyznaje Przemysław Krystian z Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach.
– Coraz więcej osób dostrzega ich potencjał, nie tylko rozrywkowy, ale także edukacyjny. To znakomity sposób spędzania wolnego czasu, gdy nie mamy pomysłu na jego atrakcyjne zagospodarowanie, a nie chcemy uruchamiać sprzętów elektronicznych. Wtedy na stoliku możemy rozłożyć prostą grę planszową, a gdy tego wolnego czasu mamy więcej, trochę bardziej skomplikowaną. Dostępność tych gier, ich różnorodność, ale także fachowe wykonanie zachęca po sięganie po nie – mówi Przemysław Krystian.
Jak podkreśla, gry planszowe stają się artefaktem.
– Wszystkie te drobne elementy gry, jak pionki, kostki, karty, czy plansze stają się wyrobem artystycznym. Dopracowane są w najmniejszych szczegółach. Ponad 20 lat temu jedna z polskich firm wypuściła na rynek gry, które miały być tanie, a mało efektowne. Te gry się nie przyjęły, nie było chętnych na ich zakup. To jest taki trend, który dzisiaj zauważamy, a mianowicie, że gry są duże, efektowne, a elementy są małymi dziełami sztuki – dodał Przemysław Krystian.
Gry planszowe można oglądać na ekspozycji w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach. Placówka co jakiś czas organizuje ich pokazy. Spotkania dla miłośników planszówek organizuje także Miejska Biblioteka Publiczna w Kielcach oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna. W tej ostatniej placówce planszówki można także wypożyczyć do domu.