Zespół Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach przygotowuje się do przeprowadzki z siedziby tymczasowej w Wojewódzkim Domu Kultury do swojej historycznej siedziby przy ulicy Sienkiewicza – obiektu gruntownie wyremontowanego i wyposażonego w dodatkowe przestrzenie i sprzęt do produkcji nowoczesnych przedstawień.
Pierwsze spektakle na dziedzińcu i na nowej małej scenie zostaną przedstawione już w następny weekend, nie oznacza to jednak zamknięcia tymczasowej sceny, która przez ostatnie cztery lata służyła teatrowi. Już w najbliższą sobotę i w niedzielę widzowie będą mogli obejrzeć tu najbardziej nagradzany kielecki spektakl, sztukę „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” Mateusza Pakuły w reżyserii autora. Rzeczniczka teatru Paulina Drozdowska informuje, że widzowie cały czas pytają, kiedy będzie można obejrzeć w mieście najsłynniejszy kielecki spektakl.
– Fantastyczny, głośny spektakl. To opowieść nie tylko o umieraniu, ale również piękna opowieść o rodzinie. Fantastyczna scenografia i ten dream team aktorski, jak opowiada o swoich wyborach Mateusz Pakuła, stawiając właśnie na tych aktorów: Wojciecha Niemczyka, Andrzeja Platę i gościnnie Jana Jurkowskiego, Szymona Mysłakowskiego. Każdy z nich za te role zostaje doceniony na wielu festiwalach – mówi Paulina Drozdowska.
Przedstawienie i jego twórcy zdobyli kilkanaście nagród na polskich festiwalach teatralnych łącznie z najważniejszą, czyli Grand Prix krakowskiego przeglądu „Boska Komedia”. Spektakl porusza trudny z punktu widzenia bioetyki temat eutanazji osób chorych terminalnie. Będzie można go obejrzeć w sobotę 24 sierpnia i dwukrotnie w niedzielę 25 sierpnia, na tymczasowej scenie teatru przy Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach.