Długi, sierpniowy weekend przyciągnął do Sandomierza mnóstwo turystów. Jak mówi Marzena Martyńska, sekretarz oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w tym mieście, to pierwszy tak oblegany wakacyjny weekend.
Przyjeżdżają osoby z różnych stron kraju. Nie brakuje nawet gości z Pomorza. – Mimo to przedsiębiorcy związani z branżą turystyczną nie są zadowoleni z tego sezonu. W porównaniu do weekendów ubiegłego roku mamy znacznie mniej gości – mówi Martyńska.
Jak tłumaczy, w ubiegłym roku niemal każdego dnia na wycieczki z przewodnikiem po mieście nie brakowało chętnych. W tym roku turyści zapisują się na nie głównie podczas weekendów. – Może się to wiązać z tym, że pobyty naszych gości w Sandomierzu są zdecydowanie krótsze niż kiedyś. Trwają dwa, trzy dni – zaznacza Marzena Martyńska.
Ale sierpień poprawił nastroje branży. Turystów nie zniechęciły nawet upały. Spacerują po starówce, odwiedzają sandomierskie zabytki, korzystają z wycieczek statkiem po Wiśle czy spacerów do Wąwozu Królowej Jadwigi. Pani Anna wraz z mężem przyjechała do Sandomierza na cały długi weekend. Pobyt zafundowały jej w prezencie urodzinowym dzieci. Radiu Kielce mówi, że jest zachwycona Sandomierzem, jego architekturą, krajobrazami i klimatem Królewskiego Miasta. – Naprawdę warto tu przyjechać – podkreśla.
W Sandomierzu spotkać można wiele rodzin z małymi dziećmi, bo dla najmłodszych także nie brakuje atrakcji. Przejażdżki elektrycznymi meleksami, pokazy rycerskie, zwiedzanie Zamku Królewskiego oraz bogactwo smakołyków oferowanych przez lokalnych sprzedawców to tylko niektóre z nich.