– Słowa „likwidacja kieleckiego getta”, to eufemizm. W istocie była to olbrzymia zbrodnia dokonana przez hitlerowców na ludności miasta – zaznaczył dr Marek Maciągowski, dyrektor Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach.
Jak dodał gość Radia Kielce – niemiecka zbrodnia była zaplanowana, technicznie przygotowana, dlatego rocznica tej tragedii musi nas uwrażliwiać na nazizm, rasizm, faszyzm.
– Dziś jeszcze echa, pomruki tej zbrodniczej ideologii pobrzmiewają. W tamtym czasie, ponad 80 lat temu Niemcy zaplanowali, że wymordują Żydów. Zaplanowali to bardzo precyzyjnie. Ta akcja dotyczyła ludności żydowskiej w całym Generalnym Gubernatorstwie. W ciągu sierpniowych i częściowo wrześniowych dni zniszczono miasta, miasteczka, wszystkie te ośrodki, gdzie żyli Żydzi. Getto, to było miejsce, do którego przesiedlono Żydów po to, by łatwiej było, kiedy już padnie rozkaz fizycznej eksterminacji, przetransportować ich do obozów zagłady – mówił.
W Kielcach, w ciągu czterech dni, od 20 do 24 sierpnia 1942 roku zlikwidowano jedną trzecią mieszkańców miasta.
– Zniszczone zostało miasto z jego strukturą społeczną. Historycy cały czas próbują ustalić, jak duża była liczba osób, które trafiły do getta, bowiem przywożono do niego także mieszkańców innych miejscowości. Plan Niemców zakładał również przesiedlenia, dlatego do Kielc przywieziono dużą grupę Żydów na przykład z Wiednia, którym powiedziano, że trafiają do Polski tylko na jakiś czas i będą mogli wrócić. Cała ta machina hitlerowska była nakierowana na to, by ludzi wymordować, przejąć ich majątki, by zaoszczędzić żywność dla żołnierzy. Perfidna, okrutna zbrodnia, która w swoich szczegółach pozwoliła zrealizować chorą ideę mordowania pod płaszczykiem fałszywej praworządności, którą realizowało państwo niemieckie – dodał dyrektor OMPiO.
Perfidia hitlerowców polegała też na selekcji ludzi. Chorzy, starcy, słabi, kobiety w ciąży – do zabicia na miejscu.
– Nie jesteśmy w stanie sobie tego nawet wyobrazić. Tak się działo wówczas, gdy ładowano ludzi do wagonów i wieziono do obozu zagłady, gdzie byli zagazowywani – mówił.
Marek Maciągowski zaznaczył, że przerażające jest także to, iż zbrodnia, którą w istocie legitymizowało państwo niemieckie pozostała bezkarna.
– Ukarano niewielu ludzi za tę zbrodnię odpowiedzialnych. Ci, którzy wydawali rozkazy, po wojnie również pełnili różne funkcje w obydwu państwach niemieckich. Ta sprawiedliwość bardzo powoli, i tylko na pokaz, działała – powiedział.
W poniedziałek (19 sierpnia), w przeddzień głównych uroczystości rocznicowych, o godz. 17 w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu przy ul. Planty 7 odbędzie się spotkanie z potomkami Kiwy Żyto, ocalałego z holokaustu i getta mieszkańca Kielc, który zmarł w Szwecji, w styczniu tego roku.
Główne uroczystości odbędą się we wtorek, 20 sierpnia, przy Pomniku Menora, gdzie oddany zostanie hołd zamordowanym Żydom z kieleckiego getta. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18. Natomiast o 18.40, w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu odbędzie się koncert skrzypcowy w wykonaniu Marcina Króla.
W piątek, 23 sierpnia, o godz. 18, w kościele akademickim pw. św. Jana Pawła II przy ul. Wesołej 54 celebrowane będzie nabożeństwo Drogi Krzyżowej, w intencji pokoju oraz ofiar Holokaustu.
Kolejnym wydarzeniem będzie spacer śladami getta kieleckiego. Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 24 sierpnia, o godz. 14, przy ławeczce Jana Karskiego przy ul. Sienkiewicza.
Obchody zakończy Pielgrzymka Pamięci Kielczan do Treblinki, miejsca zagłady Żydów, która odbędzie się 25 sierpnia. Na wyjazd obowiązują zapisy poprzez formularz na stronie www.jankarski.org.pl.