W przeddzień tegorocznych uroczystości upamiętnienia 82. rocznicy zagłady kieleckiego getta członkowie rodziny Kiwy Żyto, Żyda ocalałego z getta, odsłonili na cmentarzu żydowskim na Pakoszu pomnik-macewę z imionami osób, które zostały zamordowane podczas II wojny światowej.
Kiwa Żyto przeżył też obozy w Auschwitz i Dachau i po wojnie znalazł schronienie w Szwecji, zmarł w styczniu tego roku w wieku 91. lat. Tablicę odsłoniła wdowa po Kiwie Verda z dorosłymi dziećmi i wnuczką. Po zapaleniu znicza babcia wyjaśniała wnuczce tragiczne dzieje poszczególnych członków rodziny, których imiona znalazły się na macewie, a mężczyźni modlili się fragmentem psalmu 123 czyli modlitwą człowieka nieszczęśliwego. Tradycyjnej w takich sytuacjach modlitwy za zmarłych kadisz nie dało się odmówić, gdyż do jej celebracji potrzeba dziesięciu wierzących w Boga Żydów.
Wcześniej Andrzej Białek ze stowarzyszenia imienia Jana Karskiego w Kielcach przybliżał gościom historię kieleckiego getta i jego likwidacji, mówił też o działalności stowarzyszenia, którego jednym z głównych celów jest zachowanie pamięci o społeczności żydowskiej w Kielcach, która przed wojną stanowiła prawie jedną trzecią mieszkańców miasta.