– PiS przekonało się co oznacza prawo i sprawiedliwość w praktyce. Łamali prawo, wykorzystywali fundusze budżetowe, czyli nas podatników do tego, żeby promować tylko swoją partię. Trzeba wiedzieć, że za błędy, a w tym wypadku łamanie prawa i wykorzystywanie publicznych pieniędzy się płaci – tak europoseł PSL Adam Jarubas komentuje odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r.
– W sprawozdaniu zostało wziętych pod uwagę tylko kilka wątków, które dotyczyły jedynie okresu samej kampanii wyborczej. To były m.in. spoty, które Zbigniew Ziobro nagrywał za publiczne pieniądze – za ponad 2,5 mln zł, aby promować siebie i swoją partię. Kolejnym wydarzeniem branym pod uwagę był piknik w Zawichoście, który miał promować wartości patriotyczne. Podczas niego wystąpił Jarosław Kaczyński, który przez 30 minut opowiadał, że tylko głos na Prawo i Sprawiedliwość jest właściwym – to były skandaliczne przypadki łamania prawa. Jeśli mamy żyć w warunkach praworządności to ta decyzja PKW nie mogła być inna – dodaje Adam Jarubas.
Europoseł PSL, Adam Jarubas odnosząc się do liberalizacji prawa aborcyjnego powiedział, że na razie przepisy nie zostaną zmienione, ponieważ w Sejmie brakuje kilkunastu głosów, by móc je uchwalić i jak dodał, dobrym rozwiązaniem byłoby przywrócenie sytuacji sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który bardzo zaostrzył przepisy.
– To co można zrobić, to przywrócić sytuację, zgodnie z którą ciążę można przerwać, gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony, ponieważ nie można nikogo zmusić do heroizmu i kazać rodzić chore dzieci. Finalnie uważamy, ze decyzja powinna zostać podjęta przez referendum, ponieważ to nie mężczyźni – posłowie powinni decydować o tym jak i kiedy oraz w jakich warunkach powinny rodzić kobiety. Najlepiej, żeby te decyzje podjęły właśnie kobiety w głosowaniu powszechnym, w referendum – dodaje.
Europoseł odniósł się również do zakupu myśliwca wielozadaniowego F-35 przez Polskę. Podkreślił, że to ważna inwestycja.
– To będzie przełom, kiedy w 2030 roku trafią do naszego kraju 32 egzemplarze tego najnowocześniejszego myśliwca wielozadaniowego. Są to centra zarządzenia w nowoczesny sposób polem walki. To jest przełom technologiczny i polska armia przechodzi taką gruntowną transformację. Mamy strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi, kupujemy bardzo dużo uzbrojenia i teraz chodzi o to, aby jakaś część była realizowana przez nasz przemysł zbrojeniowy – nadmienia.
Temat doposażanie przemysłu zbrojeniowego pojawi się podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego MSPO, który rozpocznie się już 3 września w Kielcach.