Dach stadionu Korony Kielce składający się z płyt poliwęglanowych wymaga pilnej wymiany.
Propozycja przesunięcia na ten cel 3 mln zł znalazła się w projekcie zmian budżetowych przygotowanych na najbliższą sesję rady miasta.
Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji informuje, że zaplanowane prace remontowe są konsekwencją lipcowej nawałnicy, która przeszła nad miastem. W wyniku intensywnych opadów gradu wierzchnia warstwa pokrycia dachowego uległa częściowemu uszkodzeniu.
– Pierwsza z czterech warstw została przebita. Ekspertyza wykazała, że dach jest w dobrym stanie technicznym, nie przecieka i nie ma przeciwwskazań mówiących o jego użytkowaniu. Istnieje jednak ryzyko, że problem pojawi się zimą, a to dlatego, że woda zbierająca się w wierzchniej warstwie dachu po zamarznięciu może doprowadzić do rozsadzania i w konsekwencji uszkadzania kolejnych warstw – tłumaczy.
Dyrektor MOSiR wyjaśnia, że placówka wystąpiła do ubezpieczyciela o refundację kosztów wymiany dachu.
– W tej chwili nasz wniosek jest rozpatrywany. Z uwagi na fakt, że chcemy, aby te prace przeprowadzono przed zimą zwróciliśmy się do prezydentki i skarbniczki miasta o wykonanie stosownego przesunięcie w budżecie Kielc – dodaje Przemysław Chmiel.
Naprawa ma kosztować niemal 3 mln zł. Z kolei 50 tys. zł ma być przeznaczone na zakup dwóch kamer w miejsce tych, które uległy uszkodzeniu w trakcie gradobicia.
Pieniądze przeznaczone na wymianę dachu mają wrócić do miejskiej kasy po rozliczeniu się MOSiR-u z firmą ubezpieczeniową. Prace naprawcze powinny potrwać około dwóch miesięcy.