W Sandomierzu przygotowywany jest pierwszy transport pomocy dla powodzian z południowo-zachodniej Polski. Przez kilka dni na apel Urzędu Miasta mieszkańcy przynosili do wyznaczonych miejsc dary, które w najbliższą niedzielę (22 września) zostaną zawiezione do potrzebujących.
– Nie podjęto jeszcze decyzji, gdzie konkretnie pojadą te rzeczy, to jest w trakcie ustaleń – informuje Angelika Kędzierska, sekretarz miasta. Dodaje, że wysłanie pierwszego transportu nie oznacza końca zbiórki. Będzie ona kontynuowana, aby można było organizować kolejne wyjazdy.
Do gromadzenia darów miasto wyznaczyło dwa punkty: na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i w Porcie Kultury. Do akcji przyłączyło się Muzeum Zamkowe, gdzie również można przynosić produkty. Obecnie zbierana jest woda, żywność o przedłużonym terminie spożycia, gotowe dania, artykuły chemiczne do sprzątania oraz do higieny osobistej oraz karma dla zwierząt.
Pani Beata z punktu odbierającego dary na stadionie mówi, że mnóstwo sandomierzan włączyło się w pomoc ofiarom powodzi. Z rzeczami przychodzą osoby indywidualne, ale dary przywożą również przedstawiciele firm.
– Ludzie z tego terenu przeżyli powódź, przychodzą i mówią, że wiedzą co to znaczy, że to była ogromna trauma, która odczuli osobiście, dlatego chcą pomóc. Przychodzą na piechotę, rowerami przywożą co mogą, to coś pięknego – dodaje.
Jednym z pomagających jest pan Tomasz, który przywiózł busem produkty zebrane przez przedsiębiorców z giełdy rolnej w Sandomierzu.
– Nikogo nie trzeba było do tego namawiać, ludzie sami się skrzyknęli. Oprócz wody kupiono też konserwy i kawę, makaron i gotowe dania – informuje.
Pierwszy sandomierski transport z darami dla powodzian będzie ważył 6 ton.