Podwyżki cen paliw na stacjach powinny w nadchodzącym tygodniu wyhamować – przewidują w piątek (18 października) analitycy Refleksu. Zastrzegli jednak, że bardziej prawdopodobna jest stabilizacja cen detalicznych przez co najmniej kilka najbliższych dni, niż spadki.
Według analityków Refleksu podwyżki cen paliw na stacjach powinny w nadchodzącym tygodniu wyhamować ze względu na ostatnie korekty cen na rynku hurtowym. „Jednak mimo, że ceny hurtowe są niższe niż w ubiegły piątek, to bardziej prawdopodobna jest stabilizacja cen detalicznych przez co najmniej kilka najbliższych dni niż spadki” – zaznaczyli w piątek analitycy.
Zwrócili uwagę, że średnie ceny benzyny Pb 95 i diesla znajdują się ponownie na poziomie powyżej 6 zł/l, a autogazu na poziomie 3 zł/l. „O ile do cen benzyny 95 i diesla na poziomie powyżej 6 zł/l byliśmy przyzwyczajeni, to do cen autogazu na poziomie 3 zł/l musimy się ponownie przyzwyczaić. Po raz ostatni średnią cenę autogazu na poziomie 3 zł/l i powyżej notowaliśmy na przełomie listopada i grudnia 2023 r.” – zauważyli analitycy.
Wskazali też, że ceny ropy naftowej kończą tydzień na blisko 5-dolarowym spadkiem. W piątek rano ropa Brent kosztowała około 74 dol. za baryłkę. W ocenie analityków na rynek ropy naftowej wracają obawy o popyt i nadpodaż, jeśli OPEC+ zgodnie z zapowiedziami zacznie zwiększać od grudnia produkcję.
Analitycy dodali, że Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku o około 0,86 mln baryłek dziennie, co oznacza rewizję w dół o 50 tys. baryłek dziennie. „OPEC z kolei, mimo ostatniej rewizji prognoz w dół o 106 tys. baryłek dziennie, oczekuje znacznie wyższego tempa wzrostu konsumpcji ropy naftowej na poziomie 1,9 mln baryłek dziennie” – przypomnieli.
Jak przekazali eksperci Refleksu w roku 2025 światowa konsumpcja ropy naftowej wzrośnie zdaniem OPEC o 1,6 mln baryłek dziennie osiągając średnioroczny poziom 105,8 mln baryłek dziennie. Porównali, że IEA oczekuje z kolei wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w przyszłym roku o około 1 mln baryłek dziennie. „Zdaniem IEA w przyszłym roku (szczególnie w I i II kwartale) na rynku ropy naftowej będziemy obserwowali nadpodaż, co znajdzie swoje odzwierciedlenie we wzroście zapasów ropy naftowej, których poziom jest obecnie najniższy od 7 lat. Dużo będzie jednak zależało od polityki OPEC+” – zwrócili uwagę analitycy.