– Ludowcy zgłoszą swój projekt ustawy o związkach partnerskich, ponieważ dla nas nie do przekroczenia jest mocno zakotwiczona w konstytucji pozycja małżeństwa, rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny – zapowiedział europoseł Adam Jarubas, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Zaznaczył, że intencją jego ugrupowania jest wzmacnianie małżeństwa jako instytucji, ale także potrzeba uregulowania kwestii pomocy ludziom, którzy decydują się żyć w związkach pozamałżeńskich, i tych hetero, i homoseksualnych.
– Kwestia dziedziczenia, kwestia dostępu do dokumentacji medycznej, czy też wspólnych rozliczeń znajdą się w projekcie, który za kilka dni zostanie zaprezentowany. Mam nadzieję, że razem z propozycją minister do spraw równości Katarzyny Kotuli przygotujemy dobre przepisy, które pomogą ludziom żyjącym w związkach pozamałżeńskich. Natomiast my chcemy wzmacniać pozycję małżeństwa dla poczucia bezpieczeństwa dzieci i rodziców, zwłaszcza matek. Małżeństwo daje pewne zabezpieczenie. Nie chcemy osłabiać tych gwarancji, które są zapisane w konstytucji dla małżeństwa jako podstawowego filaru rodziny w polskim prawodawstwie – powiedział.
Adam Jarubas przypomniał, że pierwsza wersja ustawy przygotowanej przez minister Katarzynę Kotulę zrównywała instytucję małżeństwa ze związkami partnerskimi, co dla posłów PSL było nie do przyjęcia. Podkreślił jednak, że trzeba nadal rozmawiać, aby z dwóch propozycji, czyli ministerialnej i PSL wyciągnąć wszystko, co najlepsze i przygotować dobry dokument. – My uważamy, że w tym parlamencie i przy obecnym prezydencie rozwiązania, które są bardziej progresywne po prostu nie zostaną przyjęte. Dlatego chcemy zaproponować ustawę, która będzie przyjęta nie tylko przez koalicję rządową, ale szerzej przez parlament i prezydenta. Potrzebna jest regulacja, która pomoże ludziom żyjącym w związkach pozamałżeńskich, a większość z nich to jednak związki heteroseksualne. Dla nas tą granicą jest jednak zadbanie o to, aby w polskim prawodawstwie silniej było zakotwiczone małżeństwo, jako pewna gwarancja dla jego członków – podkreślił europoseł. Dodał, że dla ludowców sprawy światopoglądowe nie podlegają dyscyplinie partyjnej, ale małżeństwo jest najbardziej stabilnym filarem systemu społecznego.
Adam Jarubas odniósł się także do środowej debaty w Parlamencie Europejskim na temat migracji. Przy okazji projektu budżetowego na przyszły rok po raz pierwszy zapisana została możliwość dofinansowania budowy zapór granicznych.
– Po raz pierwszy europarlament zdecydował się wspierać budowę zapór, rozumiejąc tę instrumentalizację migracji i wykorzystania jej przeciwko Polsce i Europie w warunkach wojny hybrydowej. Zmienia się zatem patrzenie w Europie na zagrożenia, którym jest dziś poddawana
Polska, i to bardzo dobrze. Została dostrzeżona nasza prezentacja strategii migracyjnej i naszego prawa do decydowania o tym, kogo chcemy przyjmować w swoim kraju – stwierdził.
Wiceprezes PSL zaznaczył, że powinniśmy mieć sprawne procedury odprawiania ludzi, którzy nie mają zgody na przebywanie na naszym terytorium, zatem pakt migracyjny będzie podlegał zmianom również na bazie wniosków, płynących z Polski.
Europoseł uczestniczył także w debacie na temat kryzysu w branży stalowej. Jak powiedział – europejską stal należy chronić, bo dziś kontynent jest zalewany produktami z Chin, czy też Turcji, które w produkcji stosują zakazane subsydia, zagrażając europejskiemu przemysłowi. – Trzeba wprowadzić taryfy, zakazać eksportu złomu stalowego, który wędruje do Chin tylko po to, by wrócić do Europy w postaci przetworzonych produktów. Tu kluczowym elementem jest też droga energia. Musimy przyspieszyć transformację, budować atom, wprowadzać OZE i zrewidować także przepisy dotyczące handlu emisjami, które w związku z wprowadzeniem cła granicznego, węglowego dla produktów wpływających do Europy zakładały wycofywanie stopniowe tak zwanych wolnych uprawnień w systemie handlu emisjami – powiedział. Adam Jarubas zaznaczył, że należy wesprzeć europejskie firmy w brutalnej konkurencji z potentatami z innych części świata.