Kamil Pacholec, finalista Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie, ponownie wrócił do Kielc i szkoły, w której rozpoczynał swoją muzyczną edukację.
Sala koncertowa Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach zgromadziła komplet melomanów. Sam artysta, który obecnie odbywa studia doktoranckie w Frost School of Music w Miami, pod opieką profesora Kevina Kennera, do rodzinnego miasta stara się wracać jak najczęściej. Jak powiedział tuż przed koncertem, podobnie jak Chopin tęsknił w Paryżu za Żelazową Wolą, także jemu zdarza się tęsknić za Polską na Florydzie. Pobyt w Stanach Zjednoczonych – To jest z jednej strony ekscytacja nowymi ludźmi, miejscami i zdarzeniami, ale z drugiej strony brakuje czasami domu i kultury, z której się pochodzi – powiedział artysta.
Kamil Pacholec bardzo dobrze wypowiedział się również o fortepianie, na którym zagrał w Kielcach podkreślając, że nie każdą szkołę, czy nawet akademię muzyczną stać na tak doskonały instrument.
Inaugurację nowego fortepianu obiecał Kamilowi Pacholcowi dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych imienia Ludomira Różyckiego w Kielcach Artur Jaroń.
Kamil Pacholec przyleciał ze Stanów Zjednoczonych na odbywający się w Łodzi VIII Międzynarodowy Festiwal Pianistyczny imienia Artura Rubinsteina, gdzie wystąpi w piątek (25 października). W Kielcach melomani będą mogli usłyszeć go ponownie 13. grudnia tego roku w Filharmonii Świętokrzyskiej, gdzie wykona II Koncert Fortepianowy c-moll, op. 18. Sergiusza Rachmaninowa. Dzisiejszy koncert (czwartek, 24 października) zorganizowali: Zespół Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach i Agencja Artystyczna Impresja. Radio Kielce było jednym z patronów medialnych wydarzenia.