Nie żyje Zofia Majchrzyk, wieloletnia dziennikarka Radia Kielce. Zmarła w sobotę (26 października) przed południem, w wieku 101 lat. O jej odejściu poinformowały córki.
Z naszą rozgłośnią związana była od 1954 do 1983 roku. Zaczynała od pracy lektora, pracowała także m.in. w redakcji społeczno–ekonomicznej, oświatowej i w dziale łączności. Przez wiele lat była również kierowniczką redakcji sportowej.
Podczas świętowania swoich setnych urodzin, 13 maja 2023 roku wspominała w rozmowie z naszą reporterką, że szczególnie w pamięć zapadł jej mecz bokserski w Radomiu.
– To był pierwszy mecz, z którego zdawałam relację. Radio było moją instytucją, bardzo dla mnie ważną. Bardzo lubiłam swoją pracę, a szczególnie zespół, z którym pracowałam. Był doskonały – mówi jubilatka.
Zofia Majchrzyk pochodziła z Krakowa. W czasie wojny była sanitariuszką i łączniczką Armii Krajowej. Działała w IV Pułku Piechoty Legionów. Do Kielc przyjechała w 1947 roku. Była absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie i pierwszą kobietą w Polsce zajmującą się zawodowo dziennikarstwem sportowym. Relacjonowała m.in. mecze bokserskie. W radiu zajmowała się także przygotowywaniem audycji historycznych i interwencjami społecznymi. Jej córki wspominają, że w ten sposób pomogła wielu potrzebującym ludziom.
W 2023 roku mówiła, że jej receptą na długowieczność jest pogoda ducha.
– Zawsze wydawało mi się, że nie dożyję tych 100 lat. Trzeba być pogodnym, to dodaje sił do życia. Można powiedzieć też, że byłam zbuntowana. Jako jedna pewnie z pierwszych kobiet w Kielcach chodziłam w spodniach. Zawsze też miałam swoje zdanie. Oczywiście wysłuchiwałam zdania innych, ale dla mnie liczyło się moje zdanie – wspominała.
Po przejściu na emeryturę, Zofia Majchrzyk poświęciła się pracy społecznej. Działała w kole 4. Pułku Piechoty Legionów AK w Kielcach.
Data pogrzebu nie jest jeszcze znana. Wiadomo, że Zofia Majchrzyk spocznie w kwaterze żołnierzy AK na cmentarzu w Cedzynie.