W Sandomierzu trwa kwesta na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków.
Wolontariuszy spotkamy na trzech nekropoliach, m.in. na cmentarzu katedralnym, który został założony w 1792 roku. Jest jednym z najstarszych w Polsce. Osoby odwiedzające te nekropolię z reguły nie przechodzą obojętnie obok kwestujących.
Sandomierzanka Ewa Seraczyn mieszkająca od lat w Lublinie powiedziała, że przyjeżdżając do rodzinnego miasta zawsze odwiedza to miejsce, ponieważ ma tu swoich bliskich. Jej zdaniem warto dbać o cmentarze i przekazywać na renowację nagrobków choćby symboliczną kwotę. Zwraca też uwagę, że potrzeb jest coraz więcej, ponieważ widać, że nagrobki, które kiedyś były poddane konserwacji ponownie jej wymagają.
Janusz Sobolewski, prezes Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego zauważa, że koszty prac konserwatorskich są coraz wyższe, dlatego bardzo liczy na pozytywny wynik tegorocznej kwesty. Jest ona jednym z elementów składanki finansowej, dzięki której udaje się odnawiać zabytkowe obiekty cmentarne.
W tym roku te prace dotyczyły nagrobka Jana i Franciszki Piętów z 1804 roku – to jeden z najcenniejszych obiektów na cmentarzu katedralnym. Był on już powtórnie konserwowany. Odrestaurowany został także nieco młodszy nagrobek dr Franciszka Schucha z 1832 roku oraz nagrobek Julii Stajniakowej z 1911 roku. Był on mocno popękany i rozlatywał się.
W kweście oprócz członków i sympatyków Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego biorą także udział przedstawiciele innych stowarzyszeń, radni, władze miasta, ludzie kultury oraz uczniowie i nauczyciele ze szkół ponadpodstawowych.
Kwesta potrwa w sobotę (2 listopada) do godziny 16. Kontynuowana będzie w niedzielę (3 listopada).