W 16. kolejce Betclic III ligi piłkarze Czarnych Połaniec pod wodzą nowego trenera pokonali na własnym stadionie Lewart Lubartów 2:1 (0:0).
Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Mateusz Chmielowiec w 74., wyrównał Łukasz Mazurek w 84., a zwycięskiego gola zdobył Michał Banik w 89.
– Lepszego debiutu nie można było sobie wymarzyć – przyznał nowy szkoleniowiec Czarnych Maciej Witek.
– Mecz na własnym boisku, debiut ze swoim klubem i zwycięstwo. Bardzo zależało mi na tym, żebyśmy ten pojedynek wygrali, bo te trzy punkty dają nam duży komfort przed kolejnymi dwoma spotkaniami. Wiadomo, ja jako nowy trener wchodzę do drużyny. Też chciałem zacząć jak najlepiej. Myślę, że nam się to udało. Jestem dumny z chłopaków, bo uważam, że od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty byliśmy zespołem lepszym i zasłużenie wygraliśmy – podkreślił.
Damian Bawor, kapitan Czarnych Połaniec, zaznaczył, że to był mecz o sześć punktów.
– Szkoda, że nie udało się go zamknąć wcześniej, bo mieliśmy kilka dobrych sytuacji. Dwa razy piłka trafiała w słupek, dobry strzał Krystiana Kardysia z rzutu wolnego obronił bramkarz gości. Były emocje, jak zwykle w Połańcu, do samego końca, ale najważniejsze, że mamy trzy punkty – przyznał.
Radosław Muszyński, trener Lewartu Lubartów, zaznaczył, że jego zespół przyjechał do Połańca zgarnąć komplet punktów.
– Remis nas nie satysfakcjonował. Nawet przy wyniku 1-1, chcieliśmy przechylić ten mecz na swoją korzyść, ale popełniliśmy proste błędy i przegraliśmy. Gospodarze byli bardziej zdeterminowani, żeby zdobyć bramkę i to dzisiaj im się udało. My tych sytuacji na pewno stworzyliśmy odrobinę mniej, ale to był mecz bardzo wyrównany. Czego zabrakło, żeby wywieźć stąd przynajmniej remis? Myślę, że większej jakości w akcjach ofensywnych, tego, żeby doprowadzać sytuację do finalizacji oraz ostatniego podania i wykończenia – dodał szkoleniowiec gości.
Meczem z Lewartem Czarni pożegnali się z własną publicznością w rundzie jesiennej. Ostanie dwa spotkania tej jesieni podopieczni Macieja Witka zagrają na wyjazdach: za tydzień w Wiązownicy przeciw KS, a 23 listopada w Tarnobrzegu z miejscową Siarką.