W meczu 9. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych KSZO Ostrowiec Świętokrzyski pokonał we własnej hali Zagłębie Sosnowiec 34:30 (15:9). Najwięcej bramek dla Wojowników zdobyli Filip Chmielewski, Jakub Makuła i Mateusz Bysiak po 6. Najskuteczniejszy w ekipie gości był Jakub Khors, który rzucił 10 goli.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była super. Straciliśmy tylko dziewięć bramek z twardo grającym Zagłębiem, to było niezłe osiągnięcie. Druga części do pewnego momentu też wyglądała nieźle, ale w końcówce było troszkę nerwów, jednak udało się dowieźć zwycięstwo do końca. Goście wyszli wysoką obroną, co nam troszkę sprawiło kłopotów i popełnialiśmy błędy, ale udało się i cieszymy się z trzech punktów – powiedział trener KSZO Tomasz Radowiecki.
– Gubiliśmy się w obronie i chociaż próbowaliśmy rożnych wariantów w defensywie niestety nic nam nie wychodziło. KSZO odskoczyło na kilka bramek i nie daliśmy rady dogonić przeciwnika. Walczyliśmy do końca, ale się nieudało – stwierdził grający szkoleniowiec Zagłębia Łukasz Płonka.
O kolejne ligowe punkty KSZO Ostrowiec zagra w czwartek 28 listopada na wyjeździe z Grunwaldem Ruda Śląska.