27 listopada 1900 roku do języka polskiego weszło słowo „pocztówka”. Zaproponował je w ogólnopolskim konkursie pisarz Henryk Sienkiewicz. Chociaż pocztówka jest coraz mniej popularna to ciągle cieszy się dużym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów.
Izabela Borkowska mieszkanka Pomorzan w gm. Końskie posiada okazałą kolekcję pocztówek. Większość z nich ma wartość sentymentalną. Niektóre mają ponad 40 lat i przysyłane były od ojca z Libii, gdzie przez dwa lata pracował jako kierowca.
– Część kartek z Libii przedstawia tamtejsze miasta, bo wtedy tam sytuacja gospodarcza była bardzo dobra, w porównaniu w PRL to były luksusy. Mieli wszystko, nawet kartki z Japonii i właśnie takie piękne kartki przysyłał nam tato.
Na kartkach z Libii widać zadbane, czyste miasta, palmy, kurorty. Na kartkach japońskich kompozycje kwiatowe.
Jak dodaje pani Izabela, bardzo ważną pocztówkę dostała od taty na swoje ósme urodziny, z ilustracją przedstawiającą dziewczynkę trzymającą bukiet polnych kwiatów.
Kolejne pocztówki w kolekcji związane są z jej relacją z obecnym mężem, który regularnie wysyłał kartki z zaszyfrowanym wyznaniem miłosnym. Są też pocztówki z różnych części świata np. od siostry, która mieszkała w Danii.
Nietypowe są pocztówki, którymi rodzina pani Izabeli wymieniała się z ludźmi poznanymi przypadkiem na drodze.
– Rodzinie z Torunia zepsuł się samochód w czasie podróży i mój tata pomógł w naprawie. Od tej pory co roku od 50 lat wysyłamy sobie pocztówki: na urodziny, imieniny i święta.
Rodziny wzajemnie też się odwiedzają.
W 1900 Henryk Sienkiewicz, znany już wtedy pisarz, zgłosił słowo „pocztówka” w konkursie na odpowiednik francuskiego wyrażenia oznaczającego kartkę korespondencyjną. Co ciekawe Noblista zgłosił propozycję na nazwę pod pseudonimem „Maria z B.”
Konkurs został zorganizowany przez redakcję „Słownika języka polskiego” i odbył się przy okazji Pierwszej Wystawy Kart Pocztowych w Warszawie, odbywającej się w drugiej połowie listopada 1900 roku. Wystawa odniosła ogromny sukces, zobaczyło ją ponad 16 tysięcy zwiedzających. Głównym zadaniem tego konkursu było wymyślenie jednowyrazowej nazwy dla karty pocztowej, zyskującej sobie coraz więcej zwolenników. Już wtedy znajdowało się w Europie wielu zbieraczy czy kolekcjonerów dziedziny zwanej deltiologią czy filokartystyką.