Nie żyje kontrabasista i inspektor Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Świętokrzyskiej, Grzegorz Jerzak. Zmarł nagle 10 grudnia. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 14 grudnia, o godz.12.00, w Kościele św. Zygmunta w Szydłowcu.
Jak czytamy na internetowej stronie Filharmonii Świętokrzyskiej, Grzegorz Jerzak mówił, że muzyka jest jego największa pasją. Na początku poznawał ją w średniej szkole muzycznej im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie. Chciał uczyć się w klasie gitary, lecz pedagodzy podpowiedzieli mu kontrabas, i tak już zostało. Później postanowił posmakować, jak to jest być studentem, w dodatku renomowanej Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Podczas studiów był bardzo aktywny: grał w orkiestrach Leopoldinum i Wratislavia pod dyrekcją słynnego Jana Staniendy, a także udzielał się w Operze Wrocławskiej. Stałą pracę zawodową rozpoczął w Filharmonii Zielonogórskiej, lecz po trzech miesiącach zamarzyła mu się zmiana i wziął udział w przesłuchaniu w Filharmonii Świętokrzyskiej. Dodatkowo występował w kwartetach Omega i Estradi Varius.
Koledzy z orkiestry napisali na profilu społecznościowym pod informacją o śmierci Grzegorza Jerzaka: „Nasz świat rozsypał się na kawałki…”