Starachowicki Orszak Trzech Króli jak co roku przeszedł z kościoła Wszystkich Świętych na Plac Pod Skałkami. Tam nastąpił pokłon Świętej Rodzinie i wspólne kolędowanie, mówi jeden z organizatorów Ryszard Nosowicz.
– Po wspólnej modlitwie Anioł Pański prowadzimy orszak z trzema mędrcami, czy królami, jak ich nazywa tradycja. W ich role wcielają się Rycerze Kolumba. Ubrani są w stroje nawiązujące do przedstawień tradycyjnych, choć naprawdę nie wiemy, jak mogli wyglądać – tłumaczy.
Tradycja spotkań w święto Trzech Króli jest związana z rozdawaniem szczodraków, czyli ciastek pieczonych specjalnie na tę okazję. Ten zwyczaj przypomniał jak co roku Jacek Andrzej Tarnowski.
– To zwyczaj powiślański, ale u mnie w domu też podtrzymywany. Szczodraki piecze moja żona Eliza, a ja najchętniej je rozdaję znajomym jako znak sympatii – mówi.
Dzień Objawienia Pańskiego, Święto Epifanii, potocznie nazywane jest w Polsce Świętem Trzech Króli, należy do jednych z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół. Jego ustanowienie przypada na III wiek w Kościele Wschodnim oraz IV wiek w Kościele Zachodnim. Święto zamyka okres Bożego Narodzenia. Wspominane jest wówczas wydarzenie opisane w Ewangelii św. Mateusza, w którym Mędrcy ze Wschodu nazywani również Królami lub Magami idą pokłonić się narodzonemu Chrystusowi. W VIII wieku nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar.