Planowana budowa biogazowni rolniczej w Wólce w gminie Słupia Konecka budzi ogromne emocje wśród lokalnej społeczności. Mieszkańcy uważają, że inwestycja przyniesie szereg negatywnych skutków dla ich życia, zdrowia i jakości funkcjonowania na co dzień. O ich obawach rozmawialiśmy w programie Interwencja.
Kluczowym argumentem przeciwko budowie biogazowni jest problem uciążliwego zapachu. Instalacja ma przetwarzać dziennie 400 ton odpadów. Spalane będą głównie resztki roślinne, ale także gnojowica. Będzie się to wiązało z nieprzyjemnym zapachem. Inwestycja ma powstać na mierzącym ponad 10 hektarów powierzchni terenie, w pobliżu domów. Najbliższy znajduje się zaledwie o kilkadziesiąt metrów od planowanej inwestycji. Dla mieszkańców Wólki jest to nie do zaakceptowania, ich zdaniem nie będzie można normalnie żyć. Będzie tam przyjeżdżać 150 tys. ton odpadów rocznie. Nasi rozmówcy zastanawiają się, skąd odpady będą przyjeżdżały.
Inwestor w przesłanym do nas oświadczeniu napisał, że w „pierwszej kolejności substraty pozyskiwane będą lokalnie (obszar gminy Słupia Konecka oraz gmin ościennych) oraz regionalnie (powiat konecki, województwo świętokrzyskie, ościenne powiaty województw mazowieckiego i łódzkiego). Całość oświadczenia publikujemy pod artykułem.
Wólka to miejscowość, z którą wiele osób chce związać swoją przyszłość. Nasi rozmówcy zwracali uwagę, że wiele wsi w Polsce wyludnia się, a tutaj ludzie się osiedlają i budują nowe domy. – Młodzi ludzie wyjeżdżali za granicę, tam zarabiali pieniądze i tutaj postanowili wrócić. Kupili działki, rozpoczęli plany życiowe, ale jak mają się budować, skoro w pobliżu ma stanąć uciążliwy zakład – mówią uczestnicy programu „Interwencja”. Oceniają, że pomimo zachowania norm i wszelkich przepisów, które obligują tego typu zakłady, nie da się uniknąć uciążliwości dla okolicy, fetor będzie dokuczał okolicy.
Biogazownia nie jest atrakcyjnym sąsiadem. Ludzie mają doświadczenia z Piekoszowa, którędy przejeżdżają, gdzie działa podobny zakład i nie chcieliby mieć podobnego towarzystwa. Tam, ich zdaniem, niesamowicie śmierdzi.

W miejscowości Wólka, w pobliżu planowanej inwestycji mieszka około tysiąca osób, jest szkoła i przedszkole. Ludzie boją się, że będą musieli stąd uciekać, bo nie będzie tu można normalnie funkcjonować. Mieszkańcy obawiają się jeszcze jednego. Dwa kilometry od działki znajduje się ujęcie wody pitnej. Ich zdaniem, może to wpłynąć negatywnie na jakość spożywanej przez nich wody. Mówią, że chodzi tu o zdrowie ich samych, ich dzieci oraz wnuków. Pod petycją sprzeciwiającą się biogazowni podpisało się już około 600 osób.
Mieszkańcy Wólki mają nadzieję, że po ich stronie staną radni. Dwóch radnych obecnych podczas „Interwencji” stwierdziło, że taka inwestycja nie powinna powstać w tym miejscu. Gmina się rozwija, budowana jest kanalizacja, żeby w gminie żyło się łatwiej i ekologicznie. – Wszystko jest szykowane pod nowe inwestycje mieszkaniowe, a kto osiedli się mając za płotem śmierdzące towarzystwo – zwracali uwagę i oceniali, że powstanie zakładu zablokuje rozwój miejscowości. Władze zabiegają o to, żeby młodzi ludzie wracali i budowali nowe domy, a biogazownia ich do tego zniechęci.
Kolejną istotną kwestią jest potencjalny wzrost ruchu ciężarówek przewożących odpady do biogazowni. Zniszczenia lokalnych dróg oraz hałas będą nieuniknione, wziąwszy pod uwagę skalę inwestycji oraz liczbę transportów, jakie mogą być wymagane do jej funkcjonowania. Ludzie zastanawiają się, w jaki sposób będą transportowane odpady, skoro na wszystkich okolicznych drogach obowiązuje ograniczenie tonażu do 12 ton.

Anna Kołodziejczyk, zastępca wójta Słupi Koneckiej powiedziała, że wniosek o wydanie warunków środowiskowych od inwestora wpłynął pod koniec ubiegłego roku. W ubiegłym miesiącu zostało wszczęte postępowanie, a o planowanej inwestycji natychmiast zostali poinformowani mieszkańcy gminy za pośrednictwem obwieszenia. Gmina miała bowiem świadomość, że jest to inwestycja, która w znaczący sposób wpływa na środowisko i mieszkańców. Gmina wszczęła procedury, zostały przesłane zapytania do instytucji, które wydają w takiej sytuacji opinie. Obecnie procedowany jest wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Zapytania wysłano do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Końskich, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach, Regionalnej Inspekcji Ochrony Środowiska w Kielcach oraz Wód Polskich. Do tej pory odpowiedziały dwie z nich.
Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach to formalny dokument administracyjny, który określa warunki realizacji planowanego przedsięwzięcia pod kątem jego wpływu na środowisko. Jest to pierwszy etap procesu inwestycyjnego, niezbędny przed uzyskaniem kolejnych pozwoleń, takich jak pozwolenie na budowę biogazowni. Ma ona kluczowe znaczenie, ponieważ determinuje dalsze postępowanie organów administracyjnych przy podejmowaniu decyzji związanych z realizacją inwestycji.
Anna Wojtasińska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Końskich poinformowała, że po zapoznaniu się z wnioskiem wójta gminy i inwestora, podjęto decyzję o tym, że konieczne jest przeprowadzenie oceny oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Nałożony został obowiązek sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko z uwagi na charakter przedsięwzięcia. Raport jest szczególnym dokumentem, który analizuje wszelkie wpływy inwestycji na potencjalne elementy środowiska – na zasoby wodne, szatę roślinną i jakość powietrza.
Jarosław Staciwa, wicestarosta konecki powiedział, że w związku z tym, że jest to bardzo duża inwestycja wymagająca pozwolenia zintegrowanego, starostwo nałożyło na inwestora sporządzenie pełnego raportu oddziaływania na środowisko. Po otrzymaniu kompletnej dokumentacji, starostwo podejmie kroki w ramach obowiązującego prawa.
Przed audycją otrzymaliśmy oświadczenie od inwestora, firmy Format sp z.o.o, w którym stwierdza, że budowa biogazowni rolniczej to krok w stronę nowoczesnej ekologicznej gospodarki:
Instalacja będzie przetwarzać odpady rolnicze i organiczne w biogaz, który posłuży do produkcji zielonej energii elektrycznej i cieplnej oraz biometanu, który następnie zostanie skroplony. Wytworzona energia oraz bioLNG będą mogły zostać sprzedane lokalnie w preferencyjnych warunkach np. do ogrzewania budynków mieszkalnych (ogrzewanie gazowe z butli naziemnej), suszenia drewna.
Do biogazowni będą przyjmowane jedynie substraty biodegradowalne pochodzące z rolnictwa oraz przemysłu rolno-spożywczego. W pierwszej kolejności substraty pozyskiwane będą lokalnie (obszar gminy Słupia Konecka oraz gmin ościennych) oraz regionalnie (powiat konecki, województwo świętokrzyskie, ościenne powiaty województw mazowieckiego i łódzkiego). Substraty niepowodujące uciążliwości zapachowych np. zielonka traw, kukurydzy będą magazynowane na terenie biogazowni w silosie pod przykryciem. Substraty ciekłe w tym gnojowica będą magazynowane wyłącznie w zamkniętych zbiornikach. Miejsce wyładunku substratów zostanie zlokalizowane wewnątrz zamykanej hali wyposażonej w biofiltr eliminujący nieprzyjemne zapachy. Rozładunek substratów stałych powodujących uciążliwości zapachowe również będzie prowadzony wewnątrz tej hali. Substraty te będą ładowane do podziemnych szczelnych zbiorników. Substraty ze zbiorników, do których zostały przyjęte, będą przepompowywane do szczelnych zbiorników fermentacyjnych wyposażonych w gazoszczelne kopuły, w których gromadził będzie się gaz przeznaczony do spalenia lub oczyszczenia i wytworzenia z niego bioLNG. W zbiornikach fermentacyjnych będzie zachodził proces fermentacji z udziałem bakterii. W procesie tym będą powstawały gazy bogate w metan oraz masa pofermentacyjna stanowiąca cenny nawóz (poferment). Masa pofermentacyjna charakteryzuje się obniżonym poziomem zapachu o około 80% w stosunku do wsadu zastosowanego do produkcji biogazu, dzięki czemu jest ona lepszą alternatywą dla nawozów naturalnych typu obornik czy gnojowica – brak uciążliwości zapachowej dla okolicznych mieszkańców podczas nawożenia pól.
Budowa biogazowni jest odpowiedzią na potrzeby lokalnego rolnictwa oraz przemysłu rolno-spożywczego. W sposób bezpieczny dla środowiska pozwala na zagospodarowanie pozostałości z tego przemysłu oraz zapewnia dostęp do dobrej jakości nawozu. Dzięki sprzedaży energii elektrycznej, ciepła oraz bioLNG na korzystnych warunkach zapewni warunki do rozwoju lokalnej działalności gospodarczej, zwiększając w tym zakresie konkurencyjność gminy Słupia Koncka na tle innych gmin regionu.
Nasz projekt jest zgodny z najwyższymi standardami bezpieczeństwa i ochrony środowiska.
Wierzymy, że rzetelna informacja w mediach pomoże mieszkańcom lepiej zrozumieć korzyści tej inwestycji.
Razem możemy budować czystszą i bardziej niezależną energetycznie przyszłość.
Obecnie procedowany jest wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Prawdopodobnie zostanie nałożony obowiązek sporządzenia raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko oraz oceny oddziaływań na środowisko, czyli procedury, w której zostanie zapewniony udział społeczeństwa. Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko będzie zawierał wszelkie analizy wymagane prawem w tym modelowanie rozprzestrzeniania się gazów i pyłów w powietrzu oraz hałasu. Osoby zainteresowane realizacją biogazowni będą mogły zapoznać się z raportem oraz wnieść do niego uwagi. Następnie uwagi te będą brane pod uwagę przy realizacji przedsięwzięcia.
Z poważaniem,
Inwestor
Format sp z.o.o