Laureaci tegorocznej Nagrody Kielc – Teresa i Mirosław Bielińscy, znane kieleckie małżeństwo aktorów, w dniu otrzymania tegorocznej Nagrody Kielc obchodzili także jubileusze swojej pracy artystycznej na scenie: Teresa 45-lecia, Mirosław 40-lecia. Tę rocznicę uhonorowano w Kieleckim Centrum Kultury, gdzie siedzibę ma założony przez nich, pierwszy i jedyny w województwie świętokrzyskim, prywatny teatr zawodowy TeTaTeT.
Na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury odbyła się w poniedziałek (24 lutego) europejska prapremiera spektaklu „Trzy Damy z Alabamy, czyli życie śmiechu warte” Paula Elliotta w reżyserii Mirosława Bielińskiego, będąca jednocześnie kontynuacją spektaklu „Umrzeć ze śmiechu”, który w 2018 roku zainaugurował działalność Teatru TeTaTeT.
W tajemnicy przed jubilatami, członkowie zespołu i widzowie zorganizowali tuż po premierze uroczystość, podczas której podziękowania jubilatom składali przedstawiciele samorządu, sponsorzy teatru, przedstawiciele mediów i najwierniejsi widzowie. Teresa Bielińska nie kryła wzruszenia. Podkreśliła, że w takich sytuacjach ma pewność o sensie ich pracy. Nagrodą jest dla niej to, że ludzie przychodzą do teatru i brawa po premierze, które świadczą, że sztuka się podobała. Mirosław Bieliński powiedział, że sam uwielbia się śmiać, jest wtedy szczęśliwy, a najszczęśliwszy jest wtedy, gdy inni się śmieją. Gdy dzieje się to dzięki niemu, to wtedy już jest pełnia szczęścia.
Teresa i Mirosław Bielińscy przez długie lata pracowali w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach i byli kojarzeni z tą sceną oraz doceniani przez publiczność, czego dowodem są wielokrotnie zdobywane statuetki w plebiscycie „O dziką różę”. Siedem lat temu założyli specjalizujący się w komediach i farsach Teatr TeTaTeT, wychodząc z założenia, że brak jest w Kielcach i w regionie takiego repertuaru. Obecnie teatr ma na afiszu kilka komedii, które prezentuje w Kielcach na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury oraz w placówkach kultury województwa świętokrzyskiego i w innych miastach w Polsce.