W 21. kolejce Betclic III ligi piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec zremisowali na wyjeździe z KS Wiązownica 1:1 (1:0).
Prowadzenie dla Pomarańczowo-Czarnych uzyskał Bartosz Zimnicki w 17., wyrównał w 44. Grzegorz Płatek. Gospodarze od 63. grali w „dziesiątkę”, gdy drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Przemysław Maj.
Ostrowczanie nie potrafili wykorzystać jednak półgodzinnej gry w przewadze i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Niepocieszony po meczu był trener Hutników Radosław Jacek.
– Pozostaje duży niedosyt, bo tracimy punkty, gdzie powinniśmy w takich okolicznościach powalczyć o zwycięstwo. Mam pretensje do zawodników, gdyż zabrakło w niektórych sytuacjach spokoju, żeby rozwiązać ten mecz. Na pewno nie mogę zarzucić drużynie zaangażowania, zespół chciał i mocno pracował na to, żeby wygrać. Mieliśmy dogodne sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Trzeba też oddać rywalowi, że po jednej z akcji piłka trafiła w słupek i mogliśmy ten mecz nawet przegrać. Jeżeli chcemy myśleć w tej lidze o czołowych lokatach, to takie mecze musimy rozgrywać bardziej wyrachowanie, z większym doświadczeniem, a tego nam dzisiaj zwyczajnie zabrakło, szczególnie w grze w przewadze – podsumował szkoleniowiec KSZO.
W następnej kolejce, w sobotę, 22 marca piłkarze KSZO 1929 zagrają przed własną publicznością z Siarką Tarnobrzeg.