Agencja Rozwoju Przemysłu analizuje złożoną przez inwestora ofertę zakupu Chemaru. Decyzja rządowej spółki może mieć decydujący wpływ na przyszłość kieleckiego zakładu.
Katarzyna Frendl, rzecznik prasowy Agencji Rozwoju Przemysłu powiedziała Radiu Kielce, że odbyły się dwa spotkania z inwestorem wyrażającym gotowość wsparcia procesu restrukturyzacji Chemaru i zainteresowanie nabyciem kieleckiej spółki.
– Trwa szczegółowa analiza związana z ustalaniem warunków potencjalnej transakcji, która będzie gwarantować spółce możliwość dalszego funkcjonowania, a w przyszłości jej rozwój. Kładziemy szczególny nacisk na zapewnienie ciągłości funkcjonowania Chemaru oraz zapewnienie spółce szansy na restrukturyzację. Niewątpliwie, współpraca z inwestorem strategicznym jest szansą dla Chemaru, w związku z czym ARP wspiera ten dialog – mówi Katarzyna Frendl. – Jednocześnie zwracamy uwagę, że proces zmierzający do uzasadnienia prawnego i ekonomicznego odsprzedaży akcji, w tym weryfikacja wiarygodności kontrahenta oraz finalizacja transakcji, może wymagać dodatkowego czasu, szacowanego na okres kilku tygodni z uwzględnieniem wymogów przewidzianych w obowiązujących przepisach prawa – dodaje rzecznik prasowy ARP.
Kim jest inwestor, który chce kupić kielecką spółkę? Tego nie chce ujawnić zarówno zarząd ARP jak i zarząd Chemaru, zasłaniając się podpisaną klauzulą poufności. Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarło Radio Kielce wynika, że inwestorem jest przedsiębiorca lub grupa biznesmenów z branży, w której działa Chemar, wspierana przez fundusz inwestycyjny z Dubaju.
Jak informowaliśmy, 10 marca odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego w Kielcach, który w grudniu ubiegłego roku otworzył postępowanie o zatwierdzeniu układu z wierzycielami i dał spółce czas na poprawę sytuacji finansowej. Zarząd Chemaru ma dwa tygodnie na przedstawienie sądowi konkretnych informacji dotyczących możliwości zawarcia układu z wierzycielami i dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Po tym terminie sąd ma zdecydować o zatwierdzeniu lub odrzuceniu układu, a więc o przyszłości kieleckiej spółki.
– Pracujemy nad przygotowaniem niezbędnej dokumentacji. Plan biznesowy dotyczyć będzie produkcji staliw oraz zawierać będzie informacje o tym, co zamierza produkować inwestor, czyli wytapiać aluminium – mówił w piątek (14 marca) Radiu Kielce prezes Chemaru Krzysztof Adamczyk.
Zadłużenie kieleckiej spółki wynosi obecnie ponad 20 mln zł. Od września ubiegłego roku do lutego bieżącego roku wzrosło o prawie 7 mln zł. Spółka nie reguluje bieżących zobowiązań finansowych, ponieważ brak wystarczającej produkcji generuje straty.
Chemar to kielecka spółka z 70-letnim stażem, która zajmuje się głównie odlewnictwem staliwa. Obecnie zatrudnia nieco ponad 100 osób. W szczytowym okresie działalności, w latach 70-tych minionego wieku, w Chemarze pracowało prawie 5,5 tys. osób.