Kieleckie parkingi powinny być zarządzane przez miejską instytucję – postulują radni Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem takie rozwiązanie zapewni stały dopływ pieniędzy do miejskiej kasy oraz ujednolici wysokość opłat, które ponoszą kierowcy. Tymczasem pozostali rajcy uważają, że pomysł PiS może uniemożliwić budowę parkingu pod Placem Wolności.
Dyskusja na temat miejskich parkingów toczyła się podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Radni PiS przedstawili projekt uchwały kierunkowej, która obligowałaby władze Kielc do przejęcia parkingów dzierżawionych obecnie prywatnym spółkom. Marcin Stępniewski, przewodniczący opozycyjnego klubu uważa, że dzięki temu kierowcy płaciliby mniej za postój.
– Miasto oraz jednostki podległe ratuszowi na koniec lutego tego roku dzierżawiły ponad 30 nieruchomości prywatnym podmiotom, które wykorzystywały je na cele parkingowe. Opłaty pobierane na tych parkingach od kierowców są zróżnicowane, jednak w każdym przypadku zdecydowanie przewyższają stawki w strefie płatnego parkowania – tłumaczy.
Zdaniem PiS, zarządzanie parkingami powinien przejąć Miejski Zarząd Dróg lub inna miejska jednostka, co pozwoliłoby zmniejszyć opłaty za godzinę postoju.
Pomysł opozycji nie zyskał jednak uznania pozostałych radnych. Maciej Bursztein, szef klubu Perspektywy uważa, że odebranie parkingów dzierżawiącym je prywatnym spółkom mogłoby odstraszyć potencjalnych inwestorów parkingu pod Placem Wolności.
– Rozmów z inwestorami w tej sprawie przeprowadzono już kilka. W każdej z nich podnoszony jest argument, że potencjalny zwrot kosztów budowy parkingu pod placem nie jest zbyt atrakcyjny – tłumaczy. I dodaje, że inwestorów do wyłożenia pieniędzy mogłoby zachęcić przekazanie im dodatkowo w dzierżawę innego parkingu na terenie Kielc.
– Pomysł klubu PiS nie jest w pełni zły. Jednak moim zdaniem dyskusja na ten temat powinna być podjęta po zamknięciu sprawy z parkingiem pod Placem Wolności, bo to jest priorytet – uważa Maciej Bursztein.
Ten punkt widzenia poparł m.in. Maciej Jakubczyk z klubu Miasto Przyszłości.
Uchwała przygotowana przez radnych PiS finalnie została zdjęta z porządku obrad kwietniowej sesji Rady Miasta Kielce głosami 14 radnych Koalicji Obywatelskiej, Perspektyw oraz Miasta Przyszłości. Przeciw było 8 osób z klubu PiS. Nie jest jednak wykluczone, że pomysł opozycji w najbliższych miesiącach znów trafi pod obrady rady miasta.