Star Starachowice uzupełnił stawkę półfinalistów Chemar Rurociągi Okręgowego Pucharu Polski. Trzecioligowiec wygrał na wyjeździe z liderem świętokrzyskiej klasy okręgowej Piaskowianką Piaski 6:1 (5:0).
Cztery gole dla zwycięskiej drużyny strzelił Szymon Stanisławski, a po jednym dołożyli Sławomir Duda i Włodzimierz Puton. Autorem honorowego trafienia dla pokonanych był Rafał Krzysztofik.
– Na pewno jestem zadowolony z wyniku i awansu. Bardzo szanowaliśmy rywala, dlatego podeszliśmy na serio do tego spotkania. To widać było po wyjściowym składzie. Rywalizując z takim przeciwnikiem trzeba jak najszybciej strzelić gola. Tak żeby nie było nerwowości, żeby nie dać, jak to się mówi, przeciwnikowi oddechu. No i zrobiliśmy to, bo chyba po 18 minutach było już 3:0 i mogliśmy spokojnie grać swoją piłeczkę – podsumował trener Staru Przemysław Cecherz.
– Wiedzieliśmy, że Piaskowianka awans z ligi okręgowej ma już praktycznie zapewniony. Ze swojej strony mogę pogratulować, ale wiedzieliśmy, że to jest ich mecz sezonu i na pewno tutaj tanią skórę nie sprzedadzą. Podobnie jak przed rokiem celujemy w finał. Piłkarsko było widać naszą jakość. Górowaliśmy nad przeciwnikiem i szybko strzeliliśmy gole. Dla kibiców, no może nie dla Piaskowianki, to był do oglądania fajny mecz – ocenił kapitan starachowiczan Mateusz Jagiełło.
– Nie spodziewaliśmy się tutaj raczej wielkich fajerwerków z naszej strony. Zdawaliśmy sobie sprawę, jaki przyjeżdża do nas rywal. Chcieliśmy się postawić i troszeczkę się sprawdzić, zobaczyć jak na takim tle będziemy wyglądać. Myślę, że były momenty takie fajne, ciekawe, gdzie potrafiliśmy pograć piłką – powiedział strzelec jedynego gola dla Piaskowianki Rafał Krzysztofik.
– Chcieliśmy się zaprezentować z jak najlepszej strony. Mieliśmy plan na to spotkanie. Oczywiście znaliśmy wartość przeciwnika. To jest zespół bardzo mocny, jak na nasze warunki i naprawdę pokazał to przede wszystkim w pierwszej połowie. Chociaż troszeczkę pomogliśmy swoją nieodpowiedzialną grą. Przeciwnik bardzo szybko objął prowadzenie i oczywiście wtedy już mu się bardzo łatwo grało. Pierwsza połowa to była totalna dominacja Staru – stwierdził trener Piaskowianki Paweł Wijas.
W półfinale Chemar Rurociągi Okręgowego Pucharu Polski Star Starachowice zmierzy się z występującym w RSActiv 4.lidze Neptunem Końskie. Drugą parę tworzą trzecioligowe zespoły rezerw Korony Kielce i Czarnych Połaniec.
