W Sandomierzu nagrywana jest płyta na podstawie rękopisów nutowych ze zbiorów sióstr benedyktynek. Są one w zbiorach Biblioteki Diecezjalnej i stanowią wyjątkową kolekcję liczącą około 500 utworów. Pochodzą z baroku, głównie z XVIII wieku. Należą do nich kompozycje sióstr zakonnych jak i jezuitów oraz okolicznych kapel.
Płytę nagrywa ośmioro muzyków i z zespołu IL VENTO z Krakowa pod kierunkiem Katarzyny Pilipiuk. Jej zdaniem kompozycje są wyjątkowe i mają swój styl.
Jeżeli mówimy barok, to od razu myślimy Bach i Vivaldi. Te kompozycje mają swój własny, niepowtarzalny styl, niektóre z nich posiadają pewne nawiązania do muzyki ludowej, co wydaje się dość szokujące, ale takie rzeczy też się zdarzały i warto je prezentować- stwierdziła.
Katarzyna Pilipiuk zwróciła też uwagę na piękne dekoracje umieszczone na rękopisach z nutami wykonane przez benedyktynki.
Ksiądz Piotr Tylec, dyrektor Biblioteki Diecezjalnej w Sandomierzu powiedział, że jest to pierwszy muzyczny projekt realizowany przez tę instytucję. Rękopisy zebrane przez siostry przeszły konserwację, zostały zdigitalizowane i są dostępne w bibliotece cyfrowej. Płyta z nagraniami gotowa będzie jesienią tego roku. Ukaże się w ilości tysiąca egzemplarzy. Trafi głównie do szkół muzycznych i akademii, ale również będzie udostępniana w Bibliotece Diecezjalnej. Jeśli bibliotece uda się uzyskać dofinansowanie na zorganizowanie koncertu promującego płytę, to będzie rozdawana melomanom w trakcie tego wydarzenia. Dotacja na nagranie płyty pochodzi z Ministerstwa Kultury w wysokości ponad 44 tys. zł, z programu pn. „Muzyczny ślad”. Koszt całego projektu to 55,5tys zł.
Płyta jest nagrywana w składzie: Anna Zawisza- sopran, Helena Poczykowska- alt, Katarzyna Pilipiuk- obój historyczny, Victora Melik -skrzypce barokowe, Anna Huszczo- – pozytyw , Elżbieta Górka- skrzypce, Konrad Górka- wiolonczela, Marek Lewandowski- kontrabas.
Siostry benedyktynki były w Sandomierzu od XVII wieku, przez ponad 200 lat. Wpisały się w rozwój kultury duchowej, muzyki, literatury, prowadziły szkołę dla panien z rodów magnackich i szlacheckich. Z powodu odgórnych nakazów nie mogły przyjmować nowicjuszek i musiały w 1903 roku opuścić Sandomierz.