W 27. kolejce I ligi piłkarze ręczni KSSPR Końskie podejmować będą w niedzielę (27 kwietnia) w derbowym pojedynku KSZO Ostrowiec.
Trener Wojowników Tomasz Radowiecki podkreślił, że spotkania derbowe zazwyczaj są zacięte i rządzą się swoimi prawami.
– Jedziemy walczyć. To jest nasz ostatni mecz w sezonie. Nie mamy nic do stracenia, a zwycięstwo może nam dać pozycję na pudle w końcowej klasyfikacji. Zagramy w nieco eksperymentalnym składzie. Mamy trochę kontuzji w zespole. Nie zagrają Sebastian Świt i Krystian Jurasik. Mam jednak nadzieję, że pozostali, zdolni do gry chłopcy pokażą się z dobrej strony – przekonuje.
Słowa Tomasza Radowieckiego potwierdza trener popularnych „Koni” Arkadiusz Bąk.
– Takie mecze są zawsze prestiżowymi pojedynkami. Nam przede wszystkim zależy na przerwaniu złej pasy, trzech przegranych pojedynków z rzędu. Gramy u siebie i mam nadzieję, że w końcu uda się wygrać. Zawodnicy się znają i będzie to wyrównane spotkanie. O zwycięstwie którejś z ekip może zadecydować dyspozycja dnia. Zagramy bez Łukasza Sękowskiego, poza nim mam wszystkich do dyspozycji wszyscy poza nim są do dyspozycji – powiedział.
Mecz 27. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych KSSPR Końskie – KSZO Ostrowiec zostanie rozegrany w niedzielę (27 kwietnia) w hali przy ulicy Stoińskiego. Początek o godzinie 18.00.