W Sandomierzu odbyła się w niedzielę (27 kwietnia) inscenizacja koronacji Bolesława Chrobrego. Byli rekonstruktorzy na koniach, wojska piesze, dwórki i rycerze oraz duchowieństwo.
Widowisko przeniosło zebranych do Gniezna gdzie w 1025 roku odbyła się koronacja. Księcia Bolesława powitał w rynku kasztelan gnieźnieński, a w postać Chrobrego wcielił się Maciej Bury z Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, który powiedział, że dynastia Piastów i początki państwa polskiego pokazują jak kiedyś byliśmy silnym krajem i dają też nauczkę na przyszłość, że trzeba umieć dbać o swoje państwo. Dodał, że dzisiejsze wydarzenia jest wielkim świętem i przygotowywał się do tego bardzo sumiennie.
Podczas obchodów były przemówienia okolicznościowe. Burmistrz Sandomierza Paweł Niedźwiedź podkreślił, że koronacja Bolesława Chrobrego miała dla naszego kraju ogromne znaczenie.
-Władca państwa polskiego koronował się na króla i to królestwo przetrwało, podczas gdy wiele innych sąsiednich narodów zniknęło w mroku dziejów. Polska nie zginęła mimo wszelkich możliwych zawirowań i dzisiaj świętujemy piękną uroczystość, która wciągnęła nas do kręgu kultury zachodniej – stwierdził burmistrz.
Grzegorz Socha, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego zwrócił uwagę, że tysiąc lat temu udało się doprowadzić do zjednoczenia plemion, co dało początek państwowości.
-Te plamiona zaczęły uważać wtedy, że są Polakami, więc był to bardzo ważny akt, ale trzeba też patrzeć w przyszłość by dziedzictwo Bolesława Chrobrego było zachowane, musi być jedność w narodzie – dodał wicemarszałek.
Uroczystość uświetniały m.in dwórki, jedna z nich Angelika Jakuz powiedziała, że jest to duże przeżycie i zaszczyt móc żyć w takich czasach, gdy można podkreślić i przypomnieć tysiąclecie koronacji i podzielić się tymi emocjami z innymi ludźmi.
Po widowisku historycznym odbyły się pokazy wojsk pieszych oraz występ zespołu muzyki dawnej. Od godziny 16 na Placu Papieskim można będzie oglądać pokazy konnej drużyny królewskiej.