Taka okazja nie zdarza się często. Zaledwie na kilka godzin do Ciekot trafiły oryginalne dokumenty, dotyczące Stefana Żeromskiego. Można je było zobaczyć w piątek (9 maja) w Centrum Edukacji i Kultury „Szklany Dom”.
Akta pochodzą z Archiwum Państwowego w Kielcach i jak mówił Konrad Maj, rzecznik tej instytucji, wiele z nich możemy się dowiedzieć o autorze „Syzyfowych prac”.
– To oryginalne dokumenty, metryki urodzenia rodziny Żeromskiego: matki, ojca, akt ich małżeństwa, metryki urodzeń sióstr, akt urodzenia samego Żeromskiego, jak również autentyczne akta notarialne, dotyczące dzierżaw majątków w Strawczynie i w Ciekotach oraz plan, jak wyglądało rozłożenie zabudowań w Ciekotach, czyli jak wówczas wyglądało to miejsce, w którym teraz jesteśmy – wymieniał.
Archiwum Państwowe w Kielcach pokazało także ciekawe zdjęcia.
– Fotografie na negatywach szklanych, wykonane przez Edmunda Massalskiego w 1926 roku i przedstawiają Ciekoty w bardzo ładnym ujęciu, z perspektywą Łysicy. Jest też ciekawa fotografia strumyka, który tutaj przepływa. Obok niego możemy zobaczyć kobiety w świętokrzyskich zapaskach – opisywał.
Prezentacji oryginałów towarzyszyła prelekcja. Można było poznać m.in. dokumenty dotyczące upamiętnień Stefana Żeromskiego.
Wśród gości nie mogło zabraknąć Kazimiery Zapałowej, kustosz honorowej dworku Stefana Żeromskiego, która dobrze zna prezentowane dokumenty.
– Kiedy pracowałam nad książką o rodzinie Stefana Żeromskiego z końcem XX wieku, to spędzałam w Archiwum Państwowym w Kielcach długie godziny, tygodnie, miesiące. Po kolei różne rzeczy sprawdzałam i wiele odkrywałam. Teraz jak oglądam te dokumenty, to jest powrót do tamtych lat. Obecnie te akta są po bardzo dobrej konserwacji, w świetnym stanie zachowania i są tu dobrze pokazane. Cieszę się, że w Roku Stefana Żeromskiego do takiej prezentacji doszło – oceniła.
Kazimiera Zapałowa przyznała, że jej odkryciem był liczący ponad 20 stron dokument o administracji Ciekot przez Wincentego Żeromskiego.
– To znaczy on był wśród dokumentów, jeśli dobrze pamiętam, Grzegorza Juszyńskiego w Archiwum Państwowym, ale nikt do tego nie sięgnął. Biografowie Stefana Żeromskiego zastanawiali się, kiedy Żeromscy przybyli do Ciekot, Barbara Wachowicz twierdziła, że na pewno nie zostało nic podpisane na ten temat, a taki dokument jest i on też jest tu prezentowany – wskazała.
Oryginalne dokumenty, z których część mogła powstać w Ciekotach, wzbudziły emocje. O swoich odczuciach mówił wójt Masłowa, Tomasz Lato.
– Dzisiaj mamy okazję zapoznać się z dokumentami archiwalnymi, które w wielu przypadkach są podpisane ręką rodziny Żeromskich. Myślę, że tą wystawą w jakiś sposób przenosimy się do tamtych czasów. Znając te dokumenty, charakter pisma, papier, czuje się, jakby człowiek przeniósł się w te czasy, kiedy tu żyli Stefan Żeromski, jego rodzice, kiedy przyszły pisarz przeżywał trudne chwile po śmierci matki i ojca, bo takie dokumenty też mamy. Patrząc na te akta, choć już je widziałem, wyobrażam sobie, jakie emocje towarzyszyły tym ludziom w momentach, w których te pisma powstawały – stwierdził.
Wystawa „Żeromski w archiwaliach. Z zasobów Archiwum Państwowego w Kielcach” była kolejnym wydarzeniem, wpisującym się w obchody Roku Stefana Żeromskiego. Jak zapowiedział Wojciech Purtak, dyrektor Centrum Edukacji i Kultury „Szklany Dom” w Ciekotach, w planach są kolejne.
– W czerwcu zaprosimy na wyjazd do Warszawy i pierwszy taki spacer adresami warszawskimi Stefana Żeromskiego, a w lipcu na „Otwarte książki”, czyli nasz festiwal sztuki i mediów, gdzie również będziemy mówić o Żeromskim, ale też prezentować premierową książkę pani prof. Katarzyny Sobolewskiej o Stefanie Żeromskim. We wrześniu zapraszamy na „Imieniny Stefana” – to będą Mistrzowie Mowy Polskiej, czytający Żeromskiego, ale w tym roku bardzo wyjątkowo, natomiast w październiku na konferencję naukową, dotyczącą związków Stefana Żeromskiego nie tylko z literaturą – wymieniał.
Zwieńczeniem obchodów Roku Stefana Żeromskiego w Ciekotach będzie gala, która odbędzie się 20 listopada.