Kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Zawichoście to największa w Polsce murowana, XIII-wieczna świątynia. Teraz przechodzi poważny remont. Pieniądze na ten cel pozyskała gmina. Pochodzą z Polskiego Ładu.
Burmistrz Katarzyna Kondziołka mówi, że największym problemem w tym zabytkowym kościele jest wilgoć. Zwraca uwagę, że fundamenty nie są tam zaizolowane, co jest powodem odspajania się tynków. Prace polegają m.in. na zabezpieczeniu murów, renowacji kaplic znajdujących się wewnątrz obiektu i na odnowieniu tynków wewnętrznych. Oprócz tego, wymieniony został dach nad prezbiterium. Były w nim ubytki, przez co niszczył się strop kościoła i jego wnętrze.
Prace zakończą się jesienią tego roku. Dofinansowanie z Polskiego Ładu wynosi ponad 700 tys. zł i pokrywa 98 proc. kosztów inwestycji. Wkład własny w wysokości zapewniło miasto.
Na stronie internetowej diecezji sandomierskiej możemy przeczytać, że kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Zawichoście został wybudowany wraz z zabudowaniami klasztornymi w latach 1245-1257. Fundatorami klasztoru klarysek i świątyni byli książę krakowsko-sandomierski Bolesław Wstydliwy oraz jego siostra bł. Salomea, która jako mniszka przebywała w Zawichoście. W 1262 r. klasztor przejęli franciszkanie, którzy użytkowali go do 1864 r. Świątynia była wielokrotnie niszczona i odbudowywana. Po raz ostatni zrujnowana została w 1944 r. Odrestaurowano ją w latach 1945-1949 wg projektu Józefa Jamroza. Gruntowny remont kościoła prowadzony był również w latach 1995-1999. Świątynia jest budowlą wczesnogotycką. Ma jednonawowe wnętrze. W prezbiterium znajduje się sakramentarium z 1542 r. wykonane przez Szymona Pencza oraz fragment polichromii z XVI w., a także wczesnogotycka wnęka.