Ponad cztery tysiące dziewcząt i chłopców ucieka z domu każdego roku. Najwięcej takich sytuacji ma miejsce w okresie wakacyjnym – wynika z policyjnych statystyk.
W tym roku problem nasila się ze względu na popularyzowane w mediach społecznościowych wyzwanie 48 hours challenge, polegające na znikaniu z domu na określony czas. Jak informuje psycholog Anna Cecot, ma to być czas próby wytrzymałości, czy nowej formy zabawy.
– Wchodzenie w takie niebezpieczne wyzwania wynika z tego, że młodzi ludzie szukają wrażeń, emocji, czasem pozytywnych, a czasem bardzo ekstremalnych. Wynika to również z tego, że chcą zaimponować grupie, zdobyć popularność, ale też odpowiednią ilość „lajków” – wyjaśnia.
Izabela Jezierska-Świergiel wiceprezes Fundacji Itaka informuje, że najczęstszą przyczyną ucieczek wśród dzieci i młodzieży jest brak dobrych relacji oraz wsparcia ze strony rodziców.
– To tak naprawdę ucieczka od problemów, od czegoś z czymś dziecko sobie nie radzi, bo nie ma wypracowanych narzędzi jak osoba dorosła, nie ma własnych doświadczeń i wydaje mu się, że jedynym rozwiązaniem problemu jest ucieczka od niego – mówi.
Wiceprezes fundacji podkreśla, że znalezienie czasu każdego dnia, aby okazać dziecku zainteresowanie i troskę, może uchronić je przed podejmowaniem ryzykownych zachowań, w tym także ucieczek.
– Uświadamianie i edukacja są ważne, ale przede wszystkim najważniejsze jest budowanie relacji. Jako rodzice powinniśmy pamiętać o tym, że tę relację budujemy nie wtedy, kiedy dziecko dorasta i staje się nastolatkiem. Tyle, ile zainwestowaliśmy wcześniej w budowanie zaufania pomiędzy nami a dzieckiem, zauważymy wtedy, kiedy mamy w domu zbuntowanego nastolatka – zaznacza.
Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych od 2009 roku prowadzi kampanię pn. „Nie uciekaj”, aby przeciwdziałać temu zjawisku i zwrócić szczególną uwagę na problem zaginięć dzieci i młodzieży.