Ponad 200 zawodników z 17 krajów wzięło udział w silnie obsadzonym turnieju szachowym Grand Hotel Kielce Chess Open 2025.
W turnieju A, w którym występowali szachiści z wyższym rankingiem, triumfował Mołdawianin Vladimir Hamitevici, przed Litwinem Eduardasem Rozentalisem i Hindusem Jainem Roshem. Tuż za podium, na czwartym miejscu uplasował się najlepszy z Polaków Jakub Kosakowski.
– Oczywiście wiadomo, że chciałoby się więcej – ocenił swój występ Jakub Kosakowski.
– Na usprawiedliwienie dodam, że w ostatnich dniach nie dopisywało mi zdrowie i samopoczucie, więc moje wyniki w końcowych rundach też były, że tak powiem, trochę mniej oczekiwane niż bym przypuszczał. Biorąc to wszystko pod uwagę i w jakiej dyspozycji się znajduje, to czwarte miejsce jest wynikiem przyzwoitym – dodaje.
Jakub Kosakowski zwrócił uwagę na udział w turnieju zawodników niemal z całego świata.
– Gościliśmy nawet szachistów z Indii, kraju, w którym ta dyscyplina rozwija się niesamowicie. Stamtąd zresztą pochodzi mistrz świata Viswanathan Anand, który dla hinduskiego społeczeństwa jest niczym jak Robert Lewandowski dla Polaków. To jest bardzo medialna postać, która promuje szachy w tym kraju. Nic dziwnego, że Hindusi jeżdżą po całym świecie i szukają możliwości, żeby pograć w szachy. Ja już z takimi zawodnikami grałem wcześniej, ale dla wielu młodych szachistów, którzy mieli okazję zagrać w Polsce z nimi, to była bardzo fajna – przyznał.
Jacek Salwa, organizator turnieju Grand Hotel Chess Open 2025, zaznaczył, że liczba uczestników była zaskoczeniem.
– Mieliśmy przedstawicieli z Indii, Ameryki Południowej, Europy, i Afryki, bo przyjechali zawodnicy z Algierii. Zjechali do Kielc mistrzowie i arcymistrzowie, więc był to turniej dla szachistów wyższych rangą. Zawody trwały siedem dni. We wszystkich turniejach Polacy mieli możliwość rywalizacji z bardzo niespotykanymi w naszym kraju zawodnikami i myślę, że będzie to świetny impuls do rozwoju sportowego dla tych szachistów, którzy się zmierzyli po prostu z całym światem – podkreślił.
W turnieju B, w którym występowali szachiści z niższym rankingiem, zwyciężył Dmytro Peretes z Danii, przed Ramzaem Endeladze z Gruzji i Polakiem Andrzejem Maciejewskim.