Sprawdzenie wpływu różnych modeli pracy na efektywność i zdrowie pracowników to cel pilotażu, który przeprowadzi Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Nabór wniosków rozpocznie się 15 sierpnia i potrwa do 15 września. Udział w pilotażu jest dobrowolny.
Zdaniem Łukasza Bilskiego, prezesa Świętokrzyskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców skrócenie czasu pracy nie jest złym pomysłem, jednak sposób, w jaki pracodawcy będą chcieli wprowadzić go w życie ma bardzo duże znaczenie.
– Wiemy, że obecny świat, zmieniające się warunki pracy, zastosowanie automatyzacji i robotyzacji, wdrażanie sztucznej inteligencji usprawnia naszą pracę i ma spowodować, że jej wymiar stanie się zupełnie inny. Natomiast należy tę sprawę rozpatrywać w dwóch aspektach, legislacyjnym i społecznym – zaznaczył gość Radia Kielce.
– Z jednej strony mówimy o cywilizacyjnym, społecznym podejściu do tematu, z drugiej mamy kodyfikację i zastosowanie przepisów, które – jeśli nie będą jasno wskazywać, jak sobie radzić z takimi wyzwaniami w najbliższym czasie – to niestety cały ten program może być skazany na porażkę – stwierdził.
Łukasz Bilski podkreślił, że pilotaż ma na celu przetestowanie skróconego czasu pracy, jako nowego rozwiązania na rynku oraz wykrycie ewentualnych błędów w tym systemie. Problemem jest natomiast – według niego – rozumienie pilotażu przez urzędników oraz przez stronę pracodawców i pracowników.
– Mam nadzieję, że się spotkamy, gdzieś po drodze, i ten pilotaż to nie będzie kolejny projekt, w którym ważniejsze są zapisy formalne we wniosku, bo zapewne będzie on finansowany z programu rządowego lub pieniędzy unijnych, ale żeby pójść w kierunku „nakład-rezultat” – dodał.
Według Łukasza Bilskiego – do pilotażu może zgłosić się dużo firm, ponieważ wielu pracodawców już zastanawia się, jak zmierzyć się z problemem braku pracowników. Gość Radia Kielce zaznaczył, że skrócenie czasu pracy nie spowoduje obniżenia wynagrodzeń.
– Obecnie mamy do czynienia z galopującą pensją minimalną, a ze strony pracowników jest presja płacowa. Zatem, jeśli chcemy zatrudnić dobrego pracownika, musimy liczyć się z tym, że trzeba go godziwie wynagrodzić. Jednakże pensja jest elementem składowym kosztów firmy, a właściciel musi mieć zyski, więc to powinno przełożyć się na wzrost efektywności – powiedział.
Prezes Świętokrzyskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wyraził też obawy, że pilotaż może być kolejnym programem, który nie wskaże na istotne problemy rynku pracy. Jak zaznaczył – powinny do niego zgłosić się firmy z różnych branż, nie tylko produkcyjne, programistyczne, ale też urzędy, organizacje pozarządowe. Wówczas ten przekrój pokazałby, co należy jeszcze na rynku pracy poprawić.