Trwa literacka passa Mateusza Pakuły, który w ostatnim kwartale zrealizował w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach i Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie premierę sztuki „Skóra po dziadku” według własnego scenariusza do własnej książki. Ta z kolei została nominowana do Literackiej Nagrody Nike i poniedziałek (7 lipca) autor prezentował ją na Festiwalu „Góry literatury” organizowanym przez Fundację Olgi Tokarczuk. Natomiast w środę (9 lipca) przedstawi festiwalowej publiczności książkę dla dzieci „Lucek, Ludwika i sprawa Świętego Jogurta”.
Warto przypomnieć, że przedstawienie teatralne, które Mateusz Pakuła zrealizował na podstawie swojej wcześniejszej książki „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” zdobyło Nagrodę Honorową im. K. Zaleskiego na festiwalu „Dwa Teatry” w Sopocie. Nagroda przyznawana jest za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki, umocowaną w pamięci, historii, dotyczącą problemów współczesności. Spektakl, podobnie jak „Skóra po dziadku”, miał swoje premiery również w teatrach kieleckim i krakowskim. Mateusz Pakuła jest też autorem i reżyserem słuchowiska radiowego „Król narcyz” o Karolu Szymanowskim wyprodukowanym i emitowanym przez Radio Kraków.
Mateusz Pakuła, jeden z najczęściej obecnie nagradzanych pisarzy i twórców teatru pochodzi z Kielc, gdzie przed dwoma dekadami ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego. Zarówno w książce „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” oraz w „Skórze po dziadku” wprowadza do literatury osobiste i rodzinne wątki kieleckie. Książka nominowana do Nagrody Literackiej Nike jest prozą łączącą w sobie także elementy dramatu i poematu, a w fabule sięga do tragicznych lat powojennych w Kielcach pokazując prześladowania komunistyczne i pogrom żydowski z 1946 roku.