W trzecim meczu kontrolnym rozegranym w okresie przygotowań do nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy Korona zremisowała na stadionie przy ulicy Kusocińskiego w Kielcach z występującą w Betclic 1. Lidze Stalą Rzeszów (4:4).
Gole dla gospodarzy strzelili: Martin Remacle (9.), Władimir Nikołow (15.), Dawid Błanik (34.) i Mateusz Głowiński (80.), a dla gości: Jonathan Junior (k. 32., 67.), Krystian Wachowiak (54.) i Kacper Masiak (61.).
Sparing podzielony był na tercje. Piłkarze będący trzonem zespołu Jacka Zielińskiego zaprezentowali się w pierwszej 45-minutowej, którą wygrali 3:1. W dwóch 30-minutowych na boisku przebywała głównie kielecka młodzież.
– Pierwsze 45 minut rzeczywiście dobre, z dużą kontrolą meczu. Niepotrzebnie sprowokowaliśmy praktycznie jedyną sytuację, po której padła bramka z rzutu karnego. Natomiast drugie 60 minut było specyficzne. W pierwszej 30 – minutowej tercji nasza młodzież niestety nie stanęła na wysokości zadania, dali sobie strzelić trzy gole. W drugiej wyglądało to lepiej, doprowadziliśmy do wyrównania i mieliśmy jeszcze rzut karny. Generalnie był to sparing wyrównawczy właśnie dla tej grupy mniej grającej, tylko dołożyliśmy jeszcze 45 minut, żeby ci podstawowi zawodnicy zagrali, bo musimy podocierać pewne rzeczy. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji i urazów. Myślimy już o sobotnim sparingu, ostatnim przed inauguracją sezonu w Płocku – powiedział Jacek Zieliński.
Gola wyrównującego strzelił Mateusz Głowiński, dla którego było to pierwsze trafienie w pierwszym zespole Korony.
– Tak naprawdę mogłem jeszcze dołożyć parę bramek, ale nie wszystko przychodzi od razu. Fajnie, że udało się postawić pierwszą kropkę nad „i”. Trenujemy na wysokich obrotach. Jesteśmy w cyklu okresu przygotowawczego, a nie stricte ligowym. Ale jeszcze trzeba na pewno dołożyć więcej pod względem intensywności, żeby dorównać kolegom i prezentować ten sam poziom – ocenił 19 – letni napastnik.
W bramce Stali wystąpił dobrze znany kieleckiej publiczności Marek Kozioł, który w latach 2019 – 2021 reprezentował żółto – czerwone barwy.
– Bardzo pożyteczny sparing, bynajmniej dla nas, bo mamy w swojej kadrze bardzo dużo młodych zawodników, którzy cały czas się uczą i rozwijają. Sprawdzian z ekstraklasową, dobrą drużyną jest jak bardzo cenna lekcja – stwierdził 37 – letni bramkarz.
We wcześniejszych sparingach Korona bezbramkowo zremisowała z pierwszoligową Polonią Warszawa i przegrali 1:2 z zespołem piłkarskiej elity Cracovią. Obydwa mecze były rozegrane w ośrodku Sielanka nad Pilicą w Warce.

Korona Kielce – Stal Rzeszów 4:4
Bramki: Martin Remacle (9.), Władimir Nikołow (15.), Dawid Błanik (34.) i Mateusz Głowiński (80.) – Jonathan Junior (k. 32., 67.), Krystian Wachowiak (54.) i Kacper Masiak (61.).
Korona Kielce: (I tercja) Xavier Dziekoński – Wiktor Popow, Wojciech Kamiński, Kóstas Sotiríou, Marcel Pięczek, Konrad Matuszewski – Tamar Svetlin, Nono, Martin Remacle, Dawid Błanik – Władimir Nikołow.
Korona Kielce: (II i III tercja) Michał Mikielewicz (76. Michał Niedbała) – Wiktor Długosz, Hubert Zwoźny, Bartłomiej Smolarczyk, Konrad Ciszek, Nikodem Niski – Miłosz Strzeboński, Kacper Minuczyc, Jakub Kowalski, Adam Chojecki – Mateusz Głowiński.