Kilka dużych, ponad 2 metrowych rzeźb stojących na sandomierskiej starówce przy zabytkowym ratuszu – to tylko część wystawy zorganizowanej przez Biuro Wystaw Artystycznych. Swoje prace prezentują na niej ojciec i syn: Stanisław oraz Michał Wysoccy z Wrocławia. Większość prac tych artystów można oglądać w Galerii BWA.
Rzeźby w plenerze to bardzo delikatne kobiece sylwetki, jakby muskane dotykiem artysty, mimo swoich rozmiarów. To efekt długiej pracy nad warsztatem twórczym.
– Ta potężna, zwalista masa niektórych rzeźb bywa często dosyć lekka i zwiewna, przyciągająca wzrok bliżej piękna, niż destrukcji. Młode, pełne miłości, ciepła, nadziei, niezłośliwe, niekąśliwe ani nie jędze – takie są moje kobiety – powiedział Stanisław Wysocki.

Michał Wysocki fascynuje się zwierzętami, w swoich rzeźbach ukazuje je w biegu, są tam m.in. konie i lwy z rozwianymi grzywami, eleganckie zwierzęce postacie pełne energii.
– Moje prace powstają za pomocą drukarki 3D, najpierw są rysowane, pracuję nad nimi w komputerze, w goglach 3D. Nowe technologie dają mi możliwość pokazania tego, co chcę – stwierdził Michał Wysocki.
Agnieszka Hała, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych w Sandomierzu powiedziała, że zależy jej na tym, aby sztukę jak najbardziej przybliżać mieszkańcom i turystom, stąd pomysł wyjścia z pracami rzeźbiarskimi poza galerię – na stare miasto. Dodała, że Sandomierz ma szczególne predyspozycje do organizowania takich wydarzeń i warto z tego korzystać.
Wystawa będzie czynna do 15 sierpnia.